Piąta już gra z serii Ace Combat przenosi nas do roku 2010, dokładnie 23 września. Wtedy to Blaze, główny bohater fabuły, obserwuje jak 2 państwa: Osea, jego rodzinny kraj, i Yuktobania toczą długi spór na Sand Island. SI to wielka baza wojskowa mająca niezwykłe znaczenie strategiczne dla całego kontynentu. Pewnego dnia sąsiedzi wysyłają zwiadowczy samolot, co procentuje jego zestrzeleniem przez armię na obcym terenie. Oczywiście mocno się oni wkurzają i rozpoczynają prawdziwą, głośną wojnę. Blaze biegnie więc, wsiada do maszyny, zapina pasy, nakłada hełm na głowę, przygotowuje się do startu i już zaczyna zaciętą walkę o swój naród. Poważna sprawa.
Cała fabuła została przedstawiona w aż 30 misjach. Do tej pory to rekord w tej nielicznej sadze. O naszej osobie najwięcej dowiadujemy się z przerywników filmowych oraz z mnóstwa dialogów - tutaj mamy ich aż 14 godzin. Cele misji są różnorodne. Czasami jest to czysta walka z innymi odrzutowcami, niekiedy zadania ratownicze, może zwiadowcze oraz zacięte boje z jednostkami przeciwlotniczymi plus morską flotą. Bardzo dużą wagę przyłożono do wspólnej współpracy z kolegami. Gracz musi teraz troszczyć się nie tylko o siebie, a wydawać rozkazy skrzydłowym pilotom. Szybkie decyzje zaowocują sprawną kooperacją i udanymi atakami na wroga. Wypełniając skrupulatnie wytyczne postawione przez producenta, odblokowujesz dodatkowe tryby, podniebne pojazdy, bonusy tudzież ulepszenia.
W Squadron Leader znajdziecie między innymi takie cuda techniki jak A-10 Warthog, MiG-29, F-16 Fighting Falcon, F-22 F/A-18 Hornet. Nie zabrakło również kultowego Su-27.
Oprawa muzyczna stworzona została przy pomocy zespołów: Deftones, Godsmack czy Staind.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler