Ace Combat w pigułce - historia serii o najniebezpieczniejszych myśliwcach świata
Seria lotniczych gier akcji, łączących elementy symulacji oraz zręcznościowej strzelaniny, Ace Combat, sięga roku 1995 i pierwszego PlayStation. Markę zapoczątkowała i przez kolejne lata rozwijała japońska firma Namco współpracując z takimi studiami, jak Arsys Software, Access Games i Project Aces. Dzięki nim początkowo niepozorna produkcja na przestrzeni lat (głównie za sprawą hitów na PlayStation) zmieniła się w rozpoznawalną i wyjątkowo grywalną, wręcz kultową. Warto sobie przypomnieć jej główne odsłony, bo przecież na rynek trafia właśnie najnowsza, siódma - Ace Combat 7: Skies Unknown.
Air Combat | 1995 |
---|
Air Combat to pierwsza część sagi Namco, która zapoczątkowała cykl, choć nazywała się nieco inaczej. Tytuł wprowadził charakterystyczne elementy (znaczniki na wrogach, HUD, scenki przerywnikowe), które wyznaczyły pewien standard gatunkowy i były sukcesywnie rozwijane przez kolejne lata. Dzisiaj gra z pierwszego PlayStation wygląda archaicznie. Jest gamingowym dowodem na to, iż pierwsza, trójwymiarowa grafika stosowana w grach nie obroniła się przed zębem czasu. Oczywiście nacisk na fabułę, muzykę oraz świetną akcję jest wyczuwalny momentalnie. Dlatego nawet obecnie - na upartego - dałoby się pograć. Klasyk w pewnym tego słowa znaczeniu.
Ace Combat 2 | 1995 |
---|
Rozwinięcie formuły oryginału z PlayStation, także dostępne na tej samej platformie. Do dyspozycji graczy oddano szereg starannie odwzorowanych myśliwców, w tym F-4, F-16, Mig-21, Su-35, F-22, TND-F3 oraz A-4. Rozbudowano kwestie fabularne (political-fiction nabrało teraz większego znaczenia), otrzymaliśmy dłuższe scenki przerywnikowe, wstępy do misji fabularnych oraz wyrazistych bohaterów. Dwójka była też ciekawiej zaprojektowana - misje w miastach, więcej myśliwców, ciekawsza grafika oraz więcej akcji. To był sequel idealny.
Ace Combat 3: Electrosphere | 1999 |
---|
Ace Combat 3: Electrosphere pozwala zasiąść za sterami dwudziestu jeden myśliwców. Część z nich została odwzorowana na podstawie rzeczywistych maszyn, jak chociażby Eurofighter Typhoon czy F-22C Raptor II. Autorzy pokusili się jednak o kilka modyfikacji w tych modelach, dostosowując je do futurystycznej stylistyki. Najlepsza grafika z całej serii, większe lokacje, dużo misji w miastach (przelatywanie pod mostami!) i możliwość rozgrywania zadań po ukończeniu gry i w dodatku na wyższych poziomach. Definitywne doświadczenie sterowania myśliwcem na PlayStation.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler