Command & Conquer: Tiberian Sun (PC) - okladka

Command & Conquer: Tiberian Sun (PC)

Premiera:
27 sierpnia 1999
Premiera PL:
24 września 1999
Platformy:
Gatunek:
Strategiczna
Język:
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (31)Gram (11)Ukończone (9)Kupię (2)

Opis Command & Conquer: Tiberian Sun (PC)
[R]ay @ 11:09 20.06.2009

Śr. długość gry: 15h 30min

+ czaswięcej

Gra kontynuuje bezpośrednio wydarzenia przedstawione w pierwowzorze, Command & Conquer.

Tym razem historia odbywa się w czasach współczesnych, XXI wiek. Sytuacja między złą frakcją terrorystyczną kryjącą się pod kryptonimem Brotherhood of Nod oraz zwalczającą wszelkie niedoskonałości na świecie, dobrą United Nations Global Defense Initiative, pozornie ucichła. Mordercy, zbereźnicy i najgorsi ludzie na Ziemi podzielili się na mniejsze ugrupowania po śmierci wielkiego władcy, który trzymał wszystko razem. Rzekłbyś, że UNGDI kontrolowało całą sprawę, jednak wkrótce Kane, bo tak się nazywał ich (złych) szef, znów przyszedł narobić bałganu. Nie umarł w świątyni i powraca z jeszcze większą, niszczycielską mocą. Dodatkowo rozprzestrzenia się surowiec nazwany Tiberium.

Zgodnie już z tradycją serii gracz może stawić się po każdej stronie globalnego konfliktu i poprowadzić ją na sam szczyt. Do wykonania oddano kilkanaście pieczołowicie wykonanych scenariuszy, zaś niektóre z bitew zawartych w kampanii można po prostu pominąć - jednak wtedy poziom trudności tytułu nieco zwiększa się przy kolejnych potyczkach.

Bazy, w których składuje się całe dostępne środki, uległy zmianom, oczywiście na lepsze. Trzeba je stale rozwijać, a to z pomocą dostępnego uzbrojenia. GDI posiada moduły doczepiane do stałych elementów otoczenia, jak na przykład wieżyczek strzelniczych. NOD używa stacjonarnych urządzeń posiadających większą siłę destrukcyjną, dzięki czemu szanse na wygraną są bardzo dobrze zrównoważone.

Podczas rozgrywki dostrzegasz wspólnego wroga, a zarazem sojusznika, nową rasę - Mutanty. W zależności od wybranych rozkazów i nastawienia mogą one pomagać, jak i szkodzić w bojowych poczynaniach.

Nie zabrakło tego, co w RTS-ach z tej sagi najważniejsze - dużej liczby jednostek. Przyzwyczailiśmy się do faktu, iż lepsza strona ma większe zasoby wojskowe, toteż ulepszone Mamoothy potrafią rozwalić niemal wszystko jednym strzałem. Bractwo stawia raczej na ilość, niźli jakość, niemniej jednak ogromna artyleria, wspierana masą cyborgów i piechurów plus pojazdy potrafiące przebijać się pod skorupą Ziemi, to niezłe połączenie.

Dla osób lubiących pobawić się z przyjaciółmi w trybie wieloosobowym twórcy odwalili kawał dobrej roboty. Teraz używany jest losowy generator map, a na serwerze zmienia się, dzięki rozbudowanym opcjom, mnóstwo rzeczy. Łatwo też odpowiednio skonfigurować warunki pogodowe. Burza jonowa wyłączająca wszystkie elektroniczne przedmioty na terenie, bądź deszcz meteorytów niszczący wszystko, na co spadnie, to nie przelewki.

W Tiberian Sun, po raz pierwszy raz w całej sadze użyto pełnego silnika 3D. Rzut kamery jednak pozostaje izometryczny, co oznacza mniej więcej tyle, że nie można jej dowolnie obracać. Przydało się to najbardziej w przerywnikach filmowych, w których głos podkładali bardzo dobrze znani James Earl Jones i Michael Biehn.

PEGI: Od 12 latZawiera przemoc
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoszielonygeneral   @   14:58, 26.11.2010
Tyberiańskie słońce to było coś jak na koniec lat 90. Chociaż grafika nie była już tak świeża jak w innych grach jednak ten klimat i odwieczna walka GDI i NOD zasługuje na pokłon.
0 kudosSpearHead   @   18:21, 22.07.2012
Moim zdaniem to najbardziej klimatyczna część cyklu...