Dishonored: Game of the Year Edition (PC) - okladka

Dishonored: Game of the Year Edition (PC)

Premiera:
08 października 2013
Premiera PL:
05 listopada 2013
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Strzelanka
Język:
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (11)Gram (2)Ukończone (4)Kupię (3)

Opis Dishonored: Game of the Year Edition (PC)
Dirian @ 17:02 12.09.2013
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Śr. długość gry: 17h 48min

+ czaswięcej

Dishonored: Game of the Year Edition to pakiet zbiorczy podstawowej edycji gry Dishonored oraz wszystkich dodatków, jakie zostały do niej udostępnione, czyli:

- Dunwall City Trials,
- The Knife of Dunwall,
- The Brigmore Witches,
- Void Walker's Arsenal.

Rozszerzenie Dunwall City Trials skupia się na sprawdzeniu umiejętności gracza. Do tego celu zostały stworzone zupełnie nowe mapy. Znajdujemy ich tu aż dziesięć i to właśnie na nich toczy się walka o jak najlepszy wynik. Aby takowy osiągnąć trzeba wykazać się nie lada sprytem, bowiem niezbędne jest łączenie unikalnych macy nadprzyrodzonych, jakimi dysponuje bohater, a także dostępnych gadżetów czy broni. Wszystko to składa się na ostateczny rezultat.

Wyzwań jest także dziesięć, wśród nich występują te dotyczące skradania, mobilności oraz walki. Nie zabrakło również zadań z nieużywaniem przemocy czy śledzeniem wroga. Wszystko to jest zapisywane przez grę i umieszczane na światowych rankingach. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy na bieżąco podglądać jak dobrzy już jesteśmy. Za najlepsze wyniki tytuł obdarowuje nas nowymi trofeami, a także odblokowuje nieznane wcześniej grafiki koncepcyjne twórców.

W dodatku The Knife of Dunwall wcielamy się w postać Dauda - zabójcę cesarzowej z głównego wątku gry. Zabieg ten pozwala ujrzeć wydarzenia przedstawione w Dishonored z odmiennej perspektywy, a co za tym idzie powrócić do znanych już lokacji, zahaczając okazyjnie o nowe miejscówki. The Knife of Dunwall wnosi do rozgrywki nowe gadżety i umiejętności dostępne dla bohatera, kolejne misje do wykonania czy przeciwników, z którymi gracz będzie musiał się rozprawić.

DLC The Brigmore Witches ponownie przenosi gracza w skórę Dauda, przywódcy grupy asasynów The Whalers, a jednocześnie bohatera poprzedniego dodatku - The Knife of Dunwall. Daud odkrył tożsamość oraz zamiary Delilah, przywódczyni tytułowej grupy wiedźm, przez co zadanie gracza sprowadza się do pokonania kobiety oraz jej podwładnych.


Wkład w encyklopedię mieli:   Materdea,
PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny język
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   18:06, 24.02.2017
Mimo iż skradanki nie należą do mojego ulubionego gatunku gier to i mnie się udało ukonczyć Dishonored Uśmiech Przyznam, że gra jest świetna, od świata przez postacie i fabułę, mechanika gry również zachwyca. Fabuła mnie osobiście mocno wciągnęła i nie mogłem się doczekać jej finału.

Przez całą grę starałem się grać jak na skrytobójce przystało, ale w dwóch czy trzech etapach poziom chaosu miałem wysoki, czasem nie chciało mi się już skradać. Mimo to udało mi się na końcu gry uzyskać niski poziom chaosu, może pomogło mi w tym to, że nie zabijałem celów tylko używałem zawsze alternatywnej drogi.
0 kudosJackieR3   @   20:16, 24.02.2017
A ja się jak na razie odbiłem od gry.I w sumie trudno mi powiedzieć dlaczego ? Teoretycznie zgadzam się z Miciem że gra jest dobra ,niczego jej nie brakuje ,w miarę ciekawa fabula ,interesujący wykreowany świat ,dobry gameplay.Kurka nie wiem ,miałem na dysku przez miesiąc i chyba tylko trzy razy ją uruchomiłem ,nie ciągnęło mnie.Wrócę do niej za jakieś pół roku ,może zaskoczę. Zdziwiony
0 kudosMicMus123456789   @   20:46, 24.02.2017
Ja miałem ten sam problem z początku. Miesiąc czy dwa grę miałem zainstalowaną i grałem tak z godzinę max co jakiś czas. Ale mnie coś tknęło ostatnio i odpaliłem na dłużej i zwyczajnie mnie wciągnęło chciałem zobaczyć więcej, zwiedzić więcej i poznać kolejny rozdział fabuły i skończyło się na tym, że grę w dwa dni przeszedłem Dumny
0 kudosshuwar   @   21:51, 24.02.2017
Cytat: JackieR3
A ja się jak na razie odbiłem od gry
No właśnie ja się tego obawiam. Z 3 razy zastanawiałem się nad zabraniem się za ten tytuł, ale obawa nie pozwala Dumny Nie jestem przekonany, czy to mój gatunek.
0 kudosJackieR3   @   22:54, 24.02.2017
No gatunek określany jako skradanka Ale jak już wspominali ludzie którzy grali skradanie nie jest obowiązkowe aczkolwiek daje większą frajdę.Jest eksploracja otaczającego świata,zbieranie jakichś znajdziek rozwijających umiejętności bohatera .A te umiejętności dość ciekawe z tego co się zorientowałem po tych paru godzinach grania.Przyznam że te początkowe chwile z grą wydały mi sie trochę skomplikowane i to chyba mnie zniechęciło.Ale na pewno zrobię drugie podejście.
Dodaj Odpowiedź