Demigod (PC)

ObserwujMam (34)Gram (18)Ukończone (5)Kupię (5)

Zapowiedź gry Demigod (PC)


Zidan @ 00:00 20.02.2009


Dzięki elementowi RPG, nasz Półbóg będzie stale rozwijał swoje zdolności wraz z kolejnymi pokonanymi przeciwnikami. Można się więc spodziewać zarówno jak najbardziej podstawowych „wzmocnień”, typu „zwiększona ilość energii życiowej”, czy też „ulepszony atak”, ale także nieco bardziej „wyszukanych” modernizacji, takich jak nowe budynki i jednostki do wyprodukowania przez generała, czy też nowe umiejętności bitewne i czary dla zabójcy. Zobaczymy jedynie, w jak szerokim spektrum przeprowadzimy owy rozwój.



Trzeba też wspomnieć, że programiści zrezygnowali z wprowadzenia surowców, a jedyne co zbierzemy to pieniądze i doświadczenia. Te pierwsze, wpłyną na nasze „konto” za każdym razem, gdy ubijemy jakąś jednostkę przeciwnika. Dzięki nim zbudujemy nowe budynki, dokonamy rekrutacji nowych wojaków itp. Doświadczenie z kolei zdobędzie nasz półbóg wówczas, gdy osobiście unicestwi jakiegoś oponenta. Rzecz jasna, wszelkie ulepszenia naszego podopiecznego będą możliwe właśnie dzięki tym punktom.

Wszystko fajnie i pięknie, ale jeśli dobrze się zastanowić, pewne obiekcje co do sposobu rozgrywki same nasuwają się na myśl. W związku bowiem z tym, iż gra sprowadza się do wiecznej walki na kolejnych arenach, rozbudowywania tam swojej bazy, przejmowaniu punktów strategicznych i w efekcie – niszczenia bazy wroga, Demigod może być po prostu produkcją bardzo tendencyjną. Bo ileż można wiecznie postępować według takiego schematu, który wydaje się być niczym szczególnym nie urozmaicony? Wprawdzie można by bronić grę mówiąc np. że każda plansza będzie inna i wymagała innej strategii, czy też odwoływać się do ośmiu różnorodnych Bóstw, ale – mówiąc szczerze – mnie to zbyt mocno nie przekonuje. Moich wątpliwości ani trochę też nie rozwiewa obejrzany gameplay z gry, w którym dokonana została bliższa prezentacja jednego z Bogów, nazwanego Rook. Jestem wręcz skłonny powiedzieć, że ten film jedynie moje obawy potwierdza i pogłębia: arena na której rozgrywała się bitwa raczej nie należała do zachwycających, a walczący Rook – mimo tego, że pełni klasę Zabójcy – walczył tak naprawdę w sposób sztampowaty i niezbyt widowiskowy. Cóż, do premiery zostało jeszcze nieco czasu, więc może się to wszystko odmienić, ale póki co, moje przeczucia pozostają co najmniej sceptyczne.



Demigod funkcjonuje na silniku Supreme Commandera, narzędziu zresztą całkiem niezłym. Mimo to, dostępne screeny i filmy nie zrobiły na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia. Fakt, że kolosalne półbóstwa robią „przytłaczający” efekt, ale mimo tego moje odczucia pozostają mocno mieszane.

Nie należy oczywiście zawczasu wyrokować, ale po znalezionych informacjach na temat Demigod, a także na podstawie filmów z gameplay’a które obejrzałem, nie spodziewam się niczego nadzwyczajnego po najnowszym dziecku Gas Powered Games. Wygląda mi on póki co na produkt schematyczny i pozbawiony dynamicznej akcji, która jest zapowiadana. Cóż, miesiąc „kwiecień” nadejdzie już wkrótce, a wraz z nim nastąpi premiera Demigod, która rozwieje wszelkie nasze wątpliwości.

Podsumowanie:
Osobiście nie spodziewam się czegoś wyjątkowego po Demigod, ale oczywiście nic nie jest przesądzone. Autorzy mają dość dużo pomysłów, które zapowiadają się na ciekawe, ale jak to będzie wyglądało w praktyce - okaże się już w kwietniu!
Zapowiada się dobrze!

Screeny z Demigod (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?