Microsoft i Sony podpisują 10-letnią umowę dotyczącą obecności Call of Duty na PlayStation
Microsoft doszedł do porozumienia z Sony, a w efekcie na PlayStation nadal będą debiutować kolejne odsłony serii Call of Duty.
Wszystko wskazuje na to, że wielkie przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft dojdzie do skutku, a umowa zostanie lub już została podpisana (termin mija 18 lipca). Jeśli posiadacie PlayStation i obawialiście się o to, że transakcja negatywnie wpłynie na dostępność Call of Duty na Waszej platformie, to możecie ze spokojem odsapnąć. Sony i Microsoft podpisały umowę, na mocy której Call of Duty będzie debiutować na PlayStation przez najbliższe 10 lat.
"Patrzymy w przyszłość, w której gracze globalnie mają większy wybór, jeśli chodzi o granie w gry", powiedział szef gamingu w Microsofcie, Phil Spencer.
"Od pierwszego dnia tego przejęcia chcieliśmy rozwiać wszelkie wątpliwości urzędów, właścicieli platform, deweloperów i konsumentów. Nawet po tym, jak przekroczymy linię mety dla tej umowy, będziemy się skupiać na tym, by Call of Duty było dostępne na jak największej liczbie platform i dla jak największej liczby graczy", napisał prezydent Microsoftu, Brad Smith, na Twitterze.
Umowa, jak potwierdziła szefowa komunikacji Xboksa, Kari Perez, została podpisana na dziesięć lat i obejmuje wyłącznie Call of Duty. Nie dotyczy ona zatem żadnych innych gier, przygotowywanych oraz wydawanych przez Activision Blizzard, co oznacza, że przyszłe części wielu projektów, w tym Diablo, mogą na PlayStation nie zadebiutować.
Sony oczywiście nadal będzie walczyć o graczy, opracowując tytuły ekskluzywne dla kolejnych swoich platform. Firma w najbliższym czasie mocno chce też wkroczyć na rynek sieciówek oraz gier-usług, a nie tylko tytułów nastawionych na narrację, w których od lat się specjalizuje.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler