Bobby Kotick nie odejdzie z Activision, jeśli Microsoft nie przejmie wydawcy

Wygląda na to, że Bobby Kotick nie zrezygnuje ze swojej posady, mimo że domagali się tego pracownicy.

@ 13.02.2023, 11:09
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one, ps5, xbox x/s

Bobby Kotick nie odejdzie z Activision, jeśli Microsoft nie przejmie wydawcy

Prezes Activision, Bobby Kotick, to postać co najmniej kontrowersyjna. Wielu pracowników wydawcy, a także studiów do niego należących domagało się jakiś czas temu jego odejścia i choć Kotick oświadczył, że ze swojej posady zrezygnuje, prawdopodobnie zmienił zdanie. Jeśli Activision Blizzard nie zostanie przejęte przez Microsoft, dotychczasowy prezes nie będzie szukał nowej pracy.

Nowe doniesienia w temacie opublikowała redakcja Fox Business. Jej ekipa twierdzi - powołując się na źródła bliskie sytuacji - że Bobby Kotick nie zrezygnuje, jeśli przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft nie dojdzie do skutku. W spółce jest jednak przekonanie, że wszystko idzie w odpowiednim kierunku i zostanie dopięte.

Jeśli chodzi o samą transakcję, pisaliśmy ostatnio, że zarówno Komisja Europejska, jak i odpowiedni urząd w Wielkiej Brytanii są zdania, że przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft może mieć negatywne skutki dla całej branży, a w rezultacie także na graczy. Z tego względu nie sposób powiedzieć, czy umowa zostanie domknięta, czy nie.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosBarbarella.   @   14:16, 13.02.2023
Jak ma odejść? Grubas nie jest w stanie z tego fotela wstać. Rozbawiony
1 kudosGuilder   @   16:24, 13.02.2023
Samo to jest dostatecznym powodem, by na przejęcie AB pozwolić.
0 kudosBarbarella.   @   10:11, 14.02.2023
Kurka. Teraz mi przyszedł do głowy pomysł ż Grubby stoi za tą całą aferę z przejęciem. Zastanawiało mnie dlaczego Sony odrzuca wszelkie oferty wydawnicze CoD-a od Micro z jakichś dziwnych powodów. A może dlatego że liczą na lepszą obiecaną od Grubbego. Prawa do Cod-a na konsole na wyłączność. Zadziorny Tylko muszą pomóc mu pozostać na tronie. Może i głupia to hipoteza ale jakoś patrząc w ten sposób jestem w stanie zrozumieć o co tu chodzi. Argumenty Sony że nie bo nie i starców z Komisji Europejskiej i Brytyjskiego Urzędu Ochrony Konsumenta że może być coś tam naruszone to jakiś bełkot przecież.