Lightning Returns: Final Fantasy XIII - Famitsu ujawnia nowe informacje!

ps3, xbox 360

Nie tak dawno do sieci trafił rozszerzony zwiastun Lightning Returns: Final Fantasy XIII. Film zaprezentował nowy design, otwartą lokację umiejscowioną na miejskich ulicach (Luxerion), jak i odświeżoną stylistycznie główną bohaterkę. Sympatycy serii, póki co, podchodzą do wszelkich zapowiedzi z dystansem. W sumie nie ma się czemu dziwić, materiał merytoryczny jaki przygotowano na potrzeby wszystkich odsłon trzynastki, aż prosi się o godne zwieńczenie. Wiedzą o tym twórcy, wiedzą o tym fani.

Dzięki uprzejmości i umiejętnościom serwisu NovaCrystallis, dziś wiemy o wiele więcej na temat tej produkcji. Źródłem jest Famitsu, na którego łamach opublikowano swoistą zapowiedź Lightning Returns: Final Fantasy XIII. Z tekstu dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to sposób prezentacji rozgrywki. Od teraz kontrolować będziemy tylko jedną postać, anielsko piękną ikonę serii - Lightning. Odważne posunięcie ze strony Square Enix - oby trafione. Za design panny odpowiada dyrektor artystyczny legendarnej siódemki (odpowiedzialny był tam za design postaci), Tetsuya Nomura. Twórcy zapewniają, że prowadząc Light nie zabraknie wrażeń, a gracz, modyfikując garderobę, będzie miał wpływ na to, jak wygląda protagonistka.

Starcia będą o wiele dynamiczniejsze, pod tym względem przebudowano system od podstaw. Na obszarach eksplorowanych pojawiać się będzie czarna mgła, która zwiastuje nawałnice wrogów i okazję do sprawdzenia własnych możliwości. Przeciwnicy to nowe projekty (w większości). Czas w grze upływa bez przerwy, poza momentami, gdy korzystamy z menu oraz mapy. Świat, jak i środowisko, żyć mają własnym życiem, zmieniając się w sposób naturalny - NPC prowadzą własny styl życia, załatwiając przy tym osobiste sprawy i problemy. Square Enix zapewnia, że finał historii usatysfakcjonuje każdego fana serii.

Od siebie dodam, że marzy mi się powrót charakterystycznych dla serii Weaponów, które powinny być sporym wyzwaniem dla śmiałków. Na papierze zapowiada się świetnie. Najseksowniejsza i najgroźniejsza laska tej generacji powraca! Oby w wielkim i satysfakcjonującym stylu. Ja już wyliczam godziny do premiery, a Wy?