Steam i Origin mogą koegzystować?

Całkiem niedawno Electronic Arts wyszło do swoich fanów z zupełnie nową inicjatywą - mowa o platformie cyfrowej Origin, która stanowi niejako ewolucję sklepu EA Store.

@ 07.07.2011, 19:51
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc


Całkiem niedawno Electronic Arts wyszło do swoich fanów z zupełnie nową inicjatywą - mowa o platformie cyfrowej Origin, która stanowi niejako ewolucję sklepu EA Store. Projekt na chwilę obecną zawiera tylko i wyłącznie gry od EA, ale wedle pracującego w gigancie Davida DeMartini - jednego ze speców od e-handlu - korporacja nie widzi problemu w tym by Origin działał razem ze Steam, a w rezultacie oferował także gry od innych wydawców.

"Chcielibyśmy bardzo takiej ewolucji. Mamy dużą ekipę ludzi, którzy cały czas starają się rozwijać funkcje platformy. Funkcje społecznościowe, możliwości łączenia różnych platform."

"Jeśli są inni producenci, którzy chcieliby skorzystać z naszej możliwości dosięgania klientów oraz zestawu narzędzi, które oferujemy, będziemy na to jak najbardziej otwarci. Tak samo my chcemy udostępniać nasze produkty innym, byle były odpowiednio wspierane. Wszyscy przecież chcą udostępniać swoje programy na wszelkie możliwe sposoby."

Racja w tym jest, trzeba przyznać. Ja nie widzę problemu żeby wszystko było dostępne wszędzie. Gracze by wtedy wybierali najbardziej interesujące ich platformy i promocje, a przecież to właśnie o to chodzi. Czyż nie?

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   20:12, 07.07.2011
Im konkurencja jest większa tym lepiej dla nas bo możemy być pewni że będą się prześcigać w promocjach Uśmiech
0 kudosguy_fawkes   @   22:19, 07.07.2011
Takie inicjatywy należy popierać, bo prowadzą do większej konkurencji i spadku cen (miejmy nadzieję). Dla nas, Polaków, to póki co jeszcze pieśń przyszłości, ale skoro pudełka w końcu kiedyś i tak odejdą w niebyt (czego bardzo nie chcę, no ale co zrobić...) to lepiej, żeby już zawczasu było więcej graczy na rynku dystrybucji cyfrowej.
Na tym etapie jednak wolę Steam. Origin jest biedne i w dodatku ma problemy ze wznawianiem pobierania.
0 kudososkarsom   @   23:11, 07.07.2011
Spadku cen... phi. W sklepie EA są ceny tak wysokie, że chyba tylko osoby kupujące w EMPiKu tam nabywają gry.
0 kudosguy_fawkes   @   23:30, 07.07.2011
Czasem mają jakąś ciekawą ofertę. Nie myślałem o stanie obecnym, a przyszłości. Na chwilę obecną bez super promocji korzystanie z dystrybucji cyfrowej w Polsce nie ma sensu. Wystarczy np. śledzić cotygodniowe zestawienia okazji na CD-A czy GOL. Weźmy chociażby jedną z dzisiejszych ofert na Steam: Street Fighter IV za 14,99 euro, czyli 59,21 zł. Jaki jest sens zakupu, skoro nówka w sklepie 20-30zł...? Żaden. Z drugiej strony mamy Quake Collection za 7,49 euro, czyli 29,58 zł, na które sam mam chęć. Dla nas to dopiero okazja, a dla zachodnich graczy - niebo na ziemi.
0 kudosMicMus123456789   @   08:42, 08.07.2011
Na innym portalu wyczytałem że nowe DLC do DA2 będzie na PC dostępne z platformy Origin może w końcu i u nas będzie można normalnie nabyć DLC Uśmiech
0 kudosgregory16mix   @   10:02, 08.07.2011
Pomysł świetny, tylko w tych zachęceniach czuje jakiś haczyk... Udostępnią narzędzia Pytanie za darmo... hmmm, coś mi to śmierdzi, no ale może się mylę Dumny co do tego by wszyscy mogli wszystko wszędzie kupować, no byłby to duży przełom w dziedzinie e-dystrybucji Uśmiech
0 kudosguy_fawkes   @   11:46, 08.07.2011
Póki co pałeczka zdecydowanie jest po stronie Steam. Sam program jest lepszy, a promocje dużo ciekawsze, choćby te ostatnie. Ja nie wytrzymałem i nabyłem Quake Collection. Jest w moim mieście jeden koleś, posiadający bardzo bogaty zbiór staroci w świetnym stanie, który powoli wystawia na Allegro. Ze względu na ceny jakie dyktuje, za dużo towaru mu nie schodzi. Za Q3 premierowego chciał co najmniej 75zł. A tu proszę - mam wszystko, co mi potrzeba za niespełna 30zł. Inna sprawa, że to tylko wirtualnie, a nie na półce, więc i cohones nie tak wielkie...
Dodaj Odpowiedź