Wracając do zagadek. Mamy na przykład część mechanizmu potrzebnego do otwarcia przejścia, z tym wyjątkiem, że wspomniana „śrubeczka” znajduje się w pomieszczeniu, do którego nie mamy dostępu. W tym przypadku musimy skorzystać z elektromagnesu, którym poprowadzimy zagubioną część przez różne przeszkody. Innym razem czeka nas zabawa w ciemności z elektrycznością. Prowadzimy chwytakiem swego rodzaju detonator, który naładowany prądem i podłączony do przejścia, powoduje zwarcie. Niby prosta rzecz, ale gdy wokoło pałęta się mnóstwo wrogich "światełek", to robi się gorąco. Raz trzeba nakarmić pływające zwierzątko, by to przepłynęło razem z nami w miejsce, do którego silnik naszego pojazdu nas nie zaprowadzi. Jest też zabawa z wiązkami promieni i nie tylko. Całość łatwo zrozumieć i ogarnąć, ale czasami trochę trudniej wykonać, jednak rozrywka jest naprawdę przednia, a satysfakcja gwarantowana, niczym niskie ceny w Tesco. Dodatkowo, dysponujemy skanerem, który nakierowany na dany cel pokaże, czego trzeba użyć, by rozwikłać zagwózdkę. Poziom trudności jest taki, że gra czegoś tam od nas wymaga, ale nie spotkamy sytuacji, w której z ust zaczną padać niecenzuralne słowa. Ginie się rzadko (raczej tylko w walkach z szefami), ale czuć, że nikt nie robi z nas debili.
Oprócz zabawy dla samotników, twórcy przygotowali także małą niespodziankę w postaci Lantern Run. Jest to kooperacja dla maksymalnie czterech graczy, w której naszym zadaniem jest przenieść latarnię jak najdalej od punktu startu. Trasa usłana jest przeszkodami, przeciwnikami, a poza tym wszystkim jesteśmy ścigani przez gigantyczne monstrum. Liczy się zręczność, szybkość i oczywiście współpraca. Całkiem fajna zabawa, którą dodatkowo napędza żyłowanie wyników.
Insanely Twisted Shadow Planet to rzecz godna uwagi każdego szanującego się gracza. Jednak krótki czas rozgrywki (4 godz. i koniec zabawy w singlu) i cena wynosząca 1200 MSP psuje trochę świetny wizerunek gry. Gdyby tak sprzedawali ją za 400 punktów mniej, to goniłbym Was ze sztachetą, byście kupowali ten produkt, jednak w tym wypadku chyba jednak warto poczekać, aż tytuł wyląduje w promocji Deal of the Week. Tak czy siak, miejcie ją na uwadze.
Genialna |
Grafika: Bajeczny design, który ryje beret! |
Dobry |
Dźwięk: Trzyma poziom, ale klimat napędza oprawa graficzna. |
Świetna |
Grywalność: Świetny, zróżnicowany gameplay. Trochę strzelania, trochę zagadek, trochę eksploracji. |
Genialne |
Pomysł i założenia: Kolorowe Limbo w kosmosie! |
Świetna |
Interakcja i fizyka: Kooperacja wydłuża czas gry i trochę wynagradza mocnego, ale krótkiego singla. |
Słowo na koniec: Jak kogoś bardzo pikli to może kupować w ciemno, bardziej cierpliwi gracze powinni poczekać na obniżkę. I w jednym i w drugim przypadku warto. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler