F1 2016 (PS4)

ObserwujMam (5)Gram (2)Ukończone (0)Kupię (0)

F1 2016 (PS4) - recenzja gry


@ 23.08.2016, 23:36
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.

Model jazdy oraz same założenia rozgrywki to ogromny plus produkcji. Kolejnym jest oprawa audio-wizualna. Codemasters przygotowało grę na nowym silniku graficznym, co widać już na pierwszym menu. Sylwetki kierowców zostały przygotowane z dbałością o ich wizerunek oraz odwzorowanie twarzy. Bolidy to natomiast majstersztyk. Na tle poprawnie wyglądających torów prezentują się one znakomicie.

Zostały zaprojektowane z rekordowej ilości wielokątów. Widać na nich takie szczegóły, jak złącza naklejki, śruby oraz wkręty. A kierownica z mnóstwem maleńkich, plastikowych przycisków została odwzorowana wręcz fenomenalnie. Sami kierowcy, gdy jeździmy w trybie FPP, często gestykulują, machają rękami, denerwują się, obracają głowę, reagują naturalnie i spontanicznie, co zostało wykonane fenomenalnie. I choć konstrukcyjnie bolidy się od siebie zbytnio nie różnią, to stylistycznie podziwiamy każdy z osobna. Grafika jest ostra, płynna i nawet na pierwszym hamowaniu, czyli podczas największej kumulacji pojazdów, nie zwalnia. Przyczepić się jednak trzeba do wykonania torów, bo choć faktycznie jest lepiej niż ostatnio, to nadal czegoś brakuje. Wiem! Ruchomych elementów, które mogłyby nadać im dynamiki i urealnić w oczach grającego.

Na torze podczas rozgrywki dzieje się bardzo dużo. Auta pędzą, hamują, wyprzedzają się wzajemnie, a gra działa płynnie i sprawnie, mimo że efekty cząsteczkowe szaleją, głównie podczas zmiennych warunków atmosferycznych. Wyobraźcie sobie wyścig w ulewnym deszczu, strugi spływające po bolidzie, krople na kasku i kierownicy - potrafi to zrobić wrażenie. Zresztą tak samo świetnie wygląda słońce odbijające się od karoserii oraz światła reflektorów, migoczące podczas gradobicia. Naprawdę solidnie to wygląda i buduje wrażenie emocjonujących zawodów sportowych.

Mały akapit warto również poświęcić dźwiękowi. I nie chodzi tutaj o odgłosy bolidów, bo są one wzorowe, a raczej o radio. Za pomocą kontrolera możemy łączyć się z naszym zespołem i prosić o różne informacje na temat: pozycji, wyścigu, pogody, kierowców za nami i przed nami, prognoz dotyczących pozycji i tym podobnych detali. Świetny patent z wykorzystaniem głośniczka w DualShock 4 (wersja PlayStation 4) poszerza immersję i aż chce się z niego korzystać. Co ciekawe, kwestii jest tak dużo, że prawie nigdy się nie powtarzają. Członkowie teamu na bieżąco reagują na to, co dzieje się podczas wyścigu (!). Są oni nawet w stanie podać nam informację o tym, kto, gdzie, w którym momencie i z jakim czasem rozbił się na torze i, uwaga, ile metrów dzieli nas od tego miejsca.

F1 2016 to zdecydowanie najlepsza gra związana z Formułą 1 odkąd Codemasters zakupiło licencję. Nie jest to jednak projekt idealny. Nie spodobał mi się na przykład nieco dziwaczny, niejasny i nieintuicyjny interfejs. Przejrzenie czegokolwiek wymaga najczęściej przynajmniej kilku komend, co podczas jazdy z takimi prędkościami rozprasza i może prowadzić do kolizji. Ponadto warto ponarzekać na model zniszczeń, który faktycznie jest kompleksowy, bowiem bolidy potrafią się sypać w drobny mak, ale często głupieje. Kuriozalne jest to, że gdy wjeżdżamy na piasek i odbijamy się od bandy, dostajemy komunikat, że tylko poprzecieraliśmy opony. A uderzaliśmy centralnie, więc coś z tym elementem nie zagrało, jak należy.

Mimo drobnych wpadek nie bardzo jest co mocniej krytykować. Tytuł jest klasowy i wykonany z pomysłem. Posłuży na dłużej niż kilka dni czy tygodni. Ponadto jego wykonanie oraz sposób uchwycenia atmosfery wokół wyścigu i transmisji telewizyjnej - z komentatorem, wywiadami i uhonorowaniem zwycięzców - to najwyższa jakość. Od projektu Codemasters odbiją się jednak wszyscy, którzy nie potrafią odnaleźć w niej głębi, rozgrywki na wiele godzin, przyjemności z dłubania przy bolidach. To nie jest prosta, przyjemna, ani oczywista zręcznościówka. To ekstremalne i wymagające F1 i albo wskakujesz do tego sportu i realizujesz się na maksymalnych obrotach albo wymiękasz po pierwszym wyścigu. Jeśli należysz do pierwszej grupy, na pewno się nie zawiedziesz!


Długość gry wg redakcji:
100h
Długość gry wg czytelników:
71h 36min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Bolidy ostre jak brzytwa, zbudowane z rekordowej ilości wielokątów. Zmienne warunki atmosferyczne robią z gałek ocznych sito!
Świetny Dźwięk:
Bardzo dobrze. Najmocniej pochwalić wypada opcję kontaktowania się z zespołem poprzez radio. W przypadku głośniczka w DualShock 4 jest to mistrzostwo świata!
Dobra Grywalność:
Wciąga, choć nie wszystkich na długo. F1 2016 jest wymagające i wyczerpujące. Nie wybacza też błędów.
Dobre Pomysł i założenia:
Prawdopodobnie najpopularniejszy i najdroższy sport motorowy świata. Teraz w najlepszej i kompletnej formule. Dla nerdów od nerdów, jak głosił slogan kampanii promocyjnej F1 2016.
Dobra Interakcja i fizyka:
Model zniszczeń fajny, bo bolidy się sypią aż miło, ale czasem wariuje i błędnie odczytuje kolizje.
Słowo na koniec:
F1 2016 to nie tylko jakościowe wyścigi samochodowe, ale również niezwykła symulacja wyścigów Formuły 1.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z F1 2016 (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   08:11, 24.08.2016
Cytat: juve
Nie jest to jednak projekt idealny. Nie spodobał mi się na przykład nieco dziwaczny, niejasny i nieintuicyjny interfejs. Przejrzenie czegokolwiek wymaga najczęściej przynajmniej kilku komend, co podczas jazdy z takimi prędkościami rozprasza i może prowadzić do kolizji.

A może dokładnie o to chodziło twórcą, by gracz poczuł to, co kierowca bolidu (nazywane z uporem maniaka przez komentatorów Eleven Sports samochodami Uśmiech ).

Jak patrzę czasami na to jak kierowcy przy 300 km/h przełączają coś na swoich kierownicach, to zastanawiam się jak oni to robią, że dają radę jeszcze na tor patrzeć Puszcza oko
0 kudosJackieR3   @   10:05, 24.08.2016
Cytat: shuwar
Jak patrzę czasami na to jak kierowcy przy 300 km/h przełączają coś na swoich kierownicach, to zastanawiam się jak oni to robią, że dają radę jeszcze na tor patrzeć

No ale kierownica to nie klawiatura. Uśmiech
0 kudosdabi132   @   11:54, 24.08.2016
Cytat: shuwar
Jak patrzę czasami na to jak kierowcy przy 300 km/h przełączają coś na swoich kierownicach, to zastanawiam się jak oni to robią, że dają radę jeszcze na tor patrzeć Puszcza oko

W zasadzie kierowcy Formuły 1 mają dużo większą podzielność uwagi niż przeciętny człowiek, podobnie jak refleks. Trenują godzinami osiągając poziom perfekcyjny.
Co do recenzji to widzę, ze w końcu dostaliśmy grę taką jaka powinna być, oddającą klimat Formuły 1. Ciekawi mnie czy Codies dostanie licencje na produkcję gry traktujące o F1 na następne kilka lat. Mam nadzieję, że tak.
0 kudosshuwar   @   12:17, 24.08.2016
Cytat: JackieR3
No ale kierownica to nie klawiatura.

A Panie... bo ja na kierownicy gram, nie klawiaturze Uśmiech