Wszystkie konkurencje opierają się na odpowiednim manewrowaniu Movem. W jednej na przykład kontroler zamienia się w wiatraczek, który wywołuję pęd powietrza niezbędny w "wdmuchaniu" spadających kurczaków do gniazda. Inna polega z kolei na eliminowaniu łapką nadlatujących robaków, przebijaniu balonów, rysowaniu wskazanych wzorów, odpędzaniu duchów czy ratowaniu ludzi przed Godzillą. Schemat rozgrywki jest podobny, a gra dobrze rozpoznaje ruchy kontrolera i sterowanie jest precyzyjne - nawet przy słabszym oświetleniu. Kamerka robi zdjęcia gracza podczas rozgrywki, więc można się zdziwić i porządnie uśmiać widząc swoją minę w tych bardziej ekstremalnych momentach…
TĘGIE LANIE
Po kilku - kilkunastu rundkach dostajesz zadyszki, szczególnie gracze nieprzyzwyczajeni do wzmożonej aktywności ruchowej. Świetnie, że taka prosta w założeniach "imprezowa zabawka" może wymusić trochę ruchu na zastępach sztywniaków zalegających całymi dniami i nocami przed komputerami/konsolami. Niestety, nic nie trwa wiecznie, a to co przyjemne szybko się kończy. Zadań jest stanowczo za mało, po jakimś czasie daje się też we znaki ich powtarzalność, wraz z tym znudzenie. Chciałoby się jeszcze drugie tyle, lecz z każdym kolejnym machnięciem "różdżki", znika element zaskoczenia i do zabawy wkrada się rutyna.
SZYBKI KONIEC
Zabawna i wesoła dla oka oprawa wizualna - przyjemny design z wielobarwną, bajkową grafiką. Dobre wrażenie robi zastąpienie kontrolera ruchowego jakimś innym narzędziem wyświetlanym na ekranie np. łapka na robaki, która się łamie i zachowuje bardzo realistycznie czy też pędzel - jego włoski latają na wszystkie strony. W zależności od tego jak namalujemy kontury obrazka, konsola tworzy z nich animacje prezentującą np. pełzającego ślimaka. Sfera dźwiękowa nie pozostaje w tyle, dubbing wypadł bardzo dobrze, a Krzysio pasuje do roli narratora. Co jakiś czas rzucając zabawnym tekstem w stylu "To marnotrawstwo prądu, pomyśl o Matce Ziemi!" - kiedy zbyt długo będziesz się guzdrał z podjęciem decyzji. To niezaprzeczalne i mocne atuty. Choć przyznaję, na pewno nie jest to propozycja dla wszystkich. Jednak nie ulega wątpliwości, że bardzo dobrze mogą się bawić tym tytułem zarówno dzieci, jak i dorośli, a integracja obu grup także jest jak najbardziej wskazana. Kolejne "imprezowe szaleństwo" albo rywalizacja domowników - produkt Sony nie jest może strzałem w dziesiątkę, ale daje mnóstwo frajdy.
Od Ciebie zależy którą opcję wybierzesz....
Dobra |
Grafika: Prosta, ale kolorowa i może się podobać, zwłaszcza młodszym graczom. |
Dobry |
Dźwięk: W polskiej wersji językowej mamy dubbing Krzysztofa Ibisza. Wyszło mu to całkiem nieźle, o ile go się znosi. |
Dobra |
Grywalność: Biorąc pod uwagę, że mini-gier jest bardzo mało i wszystkie są łatwe, szybko można się znudzić. |
Dobre |
Pomysł i założenia: Nie tak oryginalny jakby się chciało. Gdzieś już to widziałam - przypomina EyeToy na PS2. |
Dobra |
Interakcja i fizyka: Trzeba się namachać i wykazać szczególnymi umiejętnościami manualnymi. |
Słowo na koniec: Jest grą krótką, ale przyjemną i rozrywkową. W sam raz do zabawy całą rodziną. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler