Kolejną rzeczą jest produkcja, która de facto jest głównym motorem naszego kraju. Bez przemysłu nie ma broni, nie ma rozkwitu gospodarczego, nie ma rozwoju technologii, nie ma rozbudowy miast i ich systemów obronnych – można rzec, nie ma niczego. Jeżeli chodzi o produkcję, nie mam na myśli tylko tworzenia wojsk. Bardzo ważnym czynnikiem, mówiącym o sile państwa jest jego potencjał przemysłowy. To właśnie dzięki niemu możemy poszerzać granice miast, stawiać obronę przeciwlotniczą oraz fortyfikacje naziemne; a także rozwijać się technologicznie czy po prostu modernizować armię lub też powiększać jej liczebność. Pozwala ona także na pozyskiwanie niezbędnych surowców, zaopatrzenia oraz innych narzędzi tudzież czynników, niezbędnych do prowadzenia wojny – o którą w Hearts of Iron III głównie chodzi.



Następnym elementem zabawy jest technologia - czynnik, który na mnie zrobił ogromne wrażenie. Ilość badań jakie możemy przeprowadzić w najróżniejszych dziedzinach: piechocie, marynarce, lotnictwie, przemyśle, programach atomowych itp. jest zatrważająca. Przyznam szczerze, iż jest tego cała masa i warto każdej z tych nowinek się przyjrzeć, a także rozważnie wybierać nad czym aktualnie się pracuje. Są to bowiem decyzje mające decydujący wpływ na wyniki nie tylko jednej z bitew, ale także na całą wojnę. Każdy rozwój technologiczny trwa sporo czasu w zależności rzecz jasna od potencjału jakim dany kraj dysponuje. Co ciekawe, każda nacja ma indywidualne gadżety do opracowania, dzięki czemu po zwycięstwie jedną frakcją, rozgrywka nową gwarantuje zupełnie inne doświadczenia. W końcu coś co się sprawdziło raz, nie musi gwarantować sukcesu podczas batalii innym narodem.

Przy działaniach wojennych bardzo ważne jest poparcie całego społeczeństwa. Dzięki jedności oraz odpowiedniemu nastawieniu ludzie pracują wydajniej, nie mają zamiaru uprzykrzyć rządowi działań, a także chcą walczyć w obronie ojczyzny. Tu pojawia się pole dla aspektu zwanego polityką. Jako prezydent, dyktator czy też inny przywódca, mamy możliwość wprowadzania wielu praw – np. cenzury prasy, powszechnego wojska, mobilizacji narodu itp. Każde z nich ma wpływ na wiele czynników dotyczących kondycji całego kraju. Oczywiście, nie mogło zabraknąć rzeczy takich jak ustrój, partii rządzących, premierów odpowiedzialnych za najróżniejsze sprawy wewnętrzne (edukację, gospodarkę) czy też politykę zagraniczną. Muszę przyznać, iż sprawne dowodzenie tym aspektem wymaga sporego doświadczenia, cierpliwości oraz ogólnego pojęcia o tym, co tak na prawdę chcemy osiągnąć. Jeżeli nie do końca mamy koncepcję, jak trzymać państwo w ryzach, utrzymując zadowolenie wśród ludności przy odpowiedniej ich wydajności oraz liczebności, lepiej oddajmy to w ręce komputera. Bardzo przydatna jest tu znajomość ideologii oraz ich wpływu na rzeczy takie jak choćby lojalność doradców.

Wiemy już, że bardzo dużo zależy od tego co robimy na terenie naszego kraju. Pora nieco wybiec poza granice i przyjrzeć się wywiadowi. Szpiedzy mogą się okazać bowiem bardzo pomocni. To właśnie oni mogą zdobyć niezwykle cenne informacje o problemach naszego wroga, o jego jednostkach, polityce i gospodarce. To oni mogą wspierać bunty, mieszać szyki i osłabiać produkcję - innym słowem, rozbijać oponenta od środka! To czyni z nich niesamowicie ważne narzędzie w tej niezwykle ambitnej i trudnej grze politycznej. Wywiad może załatwić wiele problemów, jednak jego efektywne wykorzystanie także wymaga od nas wiedzy oraz umiejętności przewidywania.



Hearts of Iron III jest grą niezwykle skomplikowaną. Na szczęście twórcy byli świadomi, że do zabawy nie będą zasiadali tylko i wyłącznie fanatycy serii, ale także gracze mniej zaawansowani, którzy po przeczytaniu instrukcji oraz przejściu samouczków nie poradzą sobie z samodzielnym kontrolowaniem państwa. Dlatego też, dali nam możliwość wybrania czym tak na prawdę chcemy się przejmować, a co ma robić za nas komputer. W efekcie, rozgrywka może ograniczać się tylko i wyłącznie do działań wojennych. Oczywiście w każdej chwili możemy zdecydować się na przejęcie kontroli nad innymi elementami zabawy, wystarczy wówczas przełączyć stosowną opcję. Nie mniej jednak, większość z Was, bez względu na ilość godzin poświęconych na produkcje Paradox Interactive, będzie potrzebowała kilkudziesięciu lub nawet kilkuset minut na aklimatyzację w nowych realiach. W momencie gdy zapoznacie się z regułami kierującymi rozgrywką, efektami swoich decyzji oraz ogólnie całym interfejsem zabawa stanie się zrozumiała i dopiero wówczas będziecie czerpać z niej przyjemność pełnymi garściami.