The Sims 4: Wyspiarskie życie (PC)

ObserwujMam (2)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (1)

The Sims 4: Wyspiarskie życie (PC) - recenzja gry


@ 30.06.2019, 17:27
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Studio Maxis postarało się, jeśli chodzi o oddanie stylu życia na rajskiej wyspie. Jako instruktor nurkowania część dnia mój Sim spędzał w wodzie, zaś w momencie fajrantu zaledwie kilka kroków dzieliło go od rozłożenia się na piaszczystej plaży. Wieczorem zaś umawiał się ze znajomymi w lokalnym barze, wcześniej zajadając pieczoną rybkę. Szkoda tylko, że jak w praktycznie każdym dodatku do The Sims 4, poszczególnych nowości (takich jak potrawy, nowe rośliny, aktywności, itp.) nie ma zbyt wiele i w sumie po kilku godzinach zabawy znamy większą część zawartości na wylot. Z drugiej strony, jeśli wciąż zagrywacie się w Simsy, to dodatek Wyspiarskie życie przynosi garść niespotykanych dotąd aktywności - takich jak chociażby śmiganie na skuterze wodnym.

Z innych niewymienionych dotąd pory nowinek, warto wspomnieć o nowej postaci specjalnej - syrenie. Gdy taki Sim wskoczy do wody, jego nogi zamieniają się w płetwę, i znacznie szybciej porusza się on wśród morskich fal. Zależnie od charakteru, sim-syrena potrafi śpiewać przepiękne kołysanki lub... topić innych Simów. Poza tym sim z kolorową rybią płetwą potrafi przyzwać wesołego rekina czy zmienić pogodę - na rajskiej wyspie może bowiem zapanować pora monsunowa, co wiąże się z silnymi opadami deszczu i ciemnymi chmurami. Umiejętności te skracają pasek nawodnienia, który postać syreny posiada w zastępstwie higieny.

The Sims 4: Wyspiarskie życie zawiera także dziesiątki nowych obiektów do trybu budowania, świeże, wakacyjne ciuszki dla Simów, czy opcję konstruowania parceli na wodzie, z której pomostu można wskoczyć bezpośrednio do oceanu. Oceniając całość, jest to na pewno interesujące rozszerzenie, głównie za sprawą ciekawych aktywności i unikatowego otoczenia. Od zakupu odpychać może najwyżej cena, bo około 120 zł za te atrakcje to jednak sporo, ale to temat przewijający się przy okazji każdego rozszerzenia do The Sims 4 - kto nie może oderwać się od tego tytułu, kupi i tak - pozostali standardowo odpuszczą. Nie patrząc na cenę, ja z rozszerzeniem Wyspiarskie życie bawiłem się nadzwyczaj dobrze, a moja dziewczyna jest wręcz zachwycona. I to jest najlepsza rekomendacja!


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Oprawa graficzna w dodatku Wyspiarskie życie zdaje się być nieco lepsza, niż w poprzednich rozszerzeniach. Wiązało się to z delikatnym podwyższeniem wymagań, choć tyczy się to głównie pamięci RAM - jeśli macie na pokładzie 4GB RAM, to możecie zobaczyć komunikat o zbyt małej ilości. Co otrzymujemy w zamian? Na moje oko, nieco lepsze oświetlenie, ciekawiej wyglądającą roślinność i bardziej szczegółową oprawę. Różnice nie są ogromne, ale da się je zauważyć.
Świetny Dźwięk:
Dźwięk standardowo trzyma wysoki dla serii poziom.
Świetna Grywalność:
Nowe aktywności i ciekawe otoczenie sprawiają, że Wyspiarskie życie to jeden z lepszych dodatków.
Dobre Pomysł i założenia:
Rewolucji nie ma, ale twórcy wprowadzają garść fajnych rozwiązań.
Świetna Interakcja i fizyka:
Sterowanie jest proste i intuicyjne - jak to w Simsach.
Słowo na koniec:
Wyspiarskie życie to dobry dodatek, który przynosi całkiem sporo nowej zawartości.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z The Sims 4: Wyspiarskie życie (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosroxa175   @   12:20, 01.06.2021
Dzięki młodszej siostrze jestem na bieżąco ze wszystkimi dodatkami do tej serii i coś czuję, że niedługo siostra się o nim dowie i będę zmuszona go kupić. Szczęśliwy