007 The World is Not Enough (PSX)

Moim zdaniem jedna z najgorszych odsłon Bonda. Mam nadzieję, że na gorszą już nie trafię. Wszystko co czyniło film ciekawym pominięto w tej grze i stworzono grę, która ani nie jest dobrą strzelanką ani skradanką. SI przeciwników woła o pomstę do nieba. Nie dosyć, że przeciwnicy są głupi to jeszcze do bólu liniowi. Owszem potrafią zrobić jakiś nawet fajny i skuteczny unik tylko, że go cały czas powtarzają w identyczny sposób. Wystarczy wycelować w jedno miejsce i zabijać klony podbiegające pod celownik. Każdy typ przeciwnika robi dokładnie to samo i podbiegają do nas w dużych ilościach jak po sznurku i padają jak muchy jeden na drugiego. Bardzo niewygodne posługiwanie się inwentarzem to kolejna kiepska rzecz w tej grze. Najgorszą rzeczą jednak jest telefon w który jesteśmy wyposażeni. Przy pomocy tego telefonu kontaktuje się z nami Q i robi to wyjątkowo natrętnie w najmniej odpowiednim momencie. Jest upierdliwy jak akwizytor i w zasadzie co chwilę wydzwania jakby nie mógł wszystkiego powiedzieć przed misją. Dzwoni nawet jak przeciwnicy do nas strzelają jakby nie mógł poczekać na zakończenie akcji. W zasadzie wszystko olano w tej grze. Nawet nie chciało im się zadbać o wygląd Bonda choć w grze widać tylko rękawy. Zaczynasz misje w niebieskiej koszuli, a przechodzisz ją w garniturze nie wiadomo skąd. Zaczynasz w białym ubraniu, a ty znowu masz swój śmierdzący czarny garnitur na sobie. Niby mało istotny szczegół, a psuje odbiór całości. Jedyna dobrą rzeczą są przerywniki filmowe i nic po za tym. Moim zdaniem straszna lipa wydana tylko po to by sprzedała się na jeszcze ciepłym wtedy sukcesie filmu, który był na prawdę dobry.