Kolejne rekordy bite przez Star Citizena udowadniają 2 rzeczy: wciąż jest mnóstwo fanów space simów olewanych przez wielkich wydawców, a co więcej są graczami pecetowymi zwracając tym samym uwagę, że na tej platformie również można liczyć na uczciwość i wsparcie odbiorców - trzeba tylko odpowiedniego podejścia. Mnie akurat ten gatunek nie pociąga, ale cieszę się, że autorom nie brakuje środków - bo co jak co, ale space simy zasługują na rozmach na iście kosmiczną skalę.