Offline
A ja myślałem, że Meksykanie to w USA tylko domy sprzątają, a nie grają... Żart. To dosyć typowe dla Microsoftu. Wypuścić nie do końca udany, niepełny produkt i oczekiwać, że ludzie się na to rzucą tylko z powodu nazwy producenta. O ile w przypadku Windowsów mogą sobie na to, jako monopolista, pozwolić, to w dziedzinie gier i akcesoriów do nich taka taktyka może być mało skuteczna.