Żarty, żartami... ale dojrzałem właśnie do decyzji o nałożeniu indywidualnych sankcji na rosję (proszę o powstrzymanie się przed OT). Mimo, że dopiero co wykupiłem 2 letnią licencję na 5 stanowisk na Kasperskiego, to podjęliśmy z rodziną decyzję o rezygnacji z tego antywirusa. Jeśli nawet do tej pory Kasperski nie robił nic złego (choć takie zarzuty padały już od lat), to nie mam pewności, czy za chwilę nie będę udostępniał im własnego kompa do zbudowania sieci botnetów na potrzeby pewnego pana, który pretenduje do stania się hitlerem naszych czasów.

Na oku mam niemiecką alternatywę: GData Antivirus.
(nie GData Internet Security, bo raczej firewalla nie potrzebuję)

Trochę poczytałem, zapoznałem się z testami, opiniami, ale mnie bardziej ciekawi, czy ktoś z Was miał z nim do czynienia i może coś powiedzieć z własnego doświadczenia.

BTW: Urzekło mnie również powiązanie założycieli GData z komputerami Atari, od którego zaczynałem swoją przygodę z IT

Ej no .Teraz dopiero mnie oświeciłeś .To ruskie jest to Kasperskie ? To chyba się zdecyduję. Kto jak kto ale oni na hakerstwie się znają. A jak mój komputer niespodziewanie wystartuje i zbombarduje Kijów to jakoś przeżyję. Kijów się odbuduje a ja kupię nowego kompa.
A mógłbyś tę Twoją licencję jakoś na mnie przelać bo szkoda żeby się takie dobro zmarnowało. Kurna , Kijów zbombardować.

Barb... to kiepski temat do żartów, w czasie, gdy od kilku godzin putin rękami rosjan morduje niewinnych ludzi.
Eбать путина!

Just Do It !!!

Just Do It !!!
Sorki za dubel ale może Shuwar się zmobilizuje i obroni nas prze Zgredkiem.

Nie lepiej po prostu używać systemowy Windows Defender? To bardzo dobry antywirus. Do tego co jakiś czas przeskanować komputer Malwarebytesem i IMHO nic więcej nie trzeba do ochrony PC. Oprócz własnego rozumu i nie ściągania / instalowania głupot ;)

Ja swego czasu korzystałem z ESET-a w wersji Internet Security i byłem zadowolony. Ale dziś mam tylko Defendera + Malwarebytes i nie widzę sensu inwestycji w osobny antywirus.

Może i tak, ale jak się ma w domu dzieciaki... to wolę dmuchać na zimne.
Z Defenderem mam też taki problem, że blokuje mi wiele aplikacji potrzebnych do pracy, więc na ile mogę mam go wyłączonego.
Kasperskiego odinstalowałem w cholerę i od kilku dni na 5 kompach mam GData i nie mam zastrzeżeń do wydajności i sprawności jego działania.

Zrobiłem też kilka testów (m.in. EICAR, jego opis jest na Niebezpieczniku). Gdata chwyta zagrożenie natychmiast.