Gdy zobaczyłem reklamę tej gry w telewizji odrazu pomyślałem "Michał musisz to mieć- kochasz tuning i samochody" Jednak odrazu odezwał się instynk samozachowawczy "Czekaj ile to kosztuje ? 19.99 ? Pamiętasz gdzie skończyły "Skoki narciarskie 2003, Maluch Racer i Midnight Race ?" Jednak kilka recenzji i opisów mówiło mi "ta gra jest ryzyka warta" Oczywiście spodziewałem się produktu conajmniej na poziomie 1-szego NFS U. Instalacja przebiegła pomyślnie, gra też uruchomiła się bez problemów.Intro nie jest oszałamiające (pokaz slajdów z napisami) lecz wyjaśnia nam cel gry. Na początku zobaczyłem 2 z 10-ciu samochodów.Niestety L.A Street Racing nie posiada licencji lecz samochody "przypominają" oryginalne uliczne modele. Ku mojej uciesze nie były to futurystyczne(czyt.klocowate)samochody niewiadomo z kąd tak jak w Midnight Race. Zatem z zapałem wybrałem Corsusa (słabszy, ale o wiele ładniejszy ;) ) Ustawiłem tryb kariery (jest też dostępny tryb jazdy na czas oraz szybki wyścig) i ruszyłem na ulicę w pierwszą z 10-ciu tras. Z początku nie wiedziałem o co chodzi...auto stało na środku ulicy i nie reagowało na moje polecenia. TO NIE BŁĄD ! To ciekawie zrealizowany "moment" czekania na wyzwanie, ale nie bądź cwaniaczkiem ! 8) Bo ten typ w odpicowanym Corsusie może Cię wyśmiać i pojechać dalej! Oczywiście możemy pojechać dla treningu lub założyć się o jakąś część.Taki styl rozgrywki pozwala nam na wyścigi 1 vs 1 i BARDZO DOBRZE pamiętajmy, że prawdziwe street racingi rozgrywane są 1 na 1 ! Wracając do zakładów o części. Pamiętaj jeśli coś szybko wygrasz możesz równie szybko to stracić ! Kamera też jest wymagająca nie myśl, że będziesz patzył zza samochodu i widział wszystkie przeszkody. O nie ! Ty siedzisz za kierownicą i wybałuszasz gały żeby w blasku nocy dojrzeć cokolwiek w dodatku dochamowanie do zakrętu może skończyć się utratą pozycji, a pokonywanie go ze zbyt dużą prędkością może skończyć się uszkodzeniem auta. Najprościej co nie znaczy, że łatwo można pokonać zakręt tzw. Driftem. Jeśli zaś posiadasz dopalacz pięć sekund bez stłuczki pozwala Ci go uzupełnić, ale to też nie jest proste... niestety gdy odblokujesz nową brykę nie możesz montować w nim wygranych części poniewarz są one już zamontowane w starym samochodzie kupić też nie moresz co najwyżej możesz ponowny raz pojechać o zakład. W ten sposób nie wykorzystasz w pełni wszystkich aut. Może to i lepiej bo jest ich mało. Grafika stoi na dobrym poziomie choć mieliśmy okazję widzieć już takie efekty atutem zaś jest ładnie wykonany kokpit i model samochodu. Menu gry nieco psuje nieco kiczowaty amerykański rap jednak podczas wyścigy przygrywa nam klimatyczny podkład na który nie zwracamy uwagi dzieki czemu gra nas nie nudzi. Gra jest dość uproszczona możemy tuningować przyspieszenie, maksymalna prędkość, moc, oraz przyczepność no i oczywiście wygląd. Jednak poco komu więcej... Brakuje jednak trochę ruchu ulicznego no i policji która utrudniała, by nam życie.

Podsumowanie
Grę urozmaica zakładanie się o części, duża różnorodność torów oraz uszkodzenia auta. Ogólny efekt psuje kiepawa muzyka, mało trybów rozgrywki i przeciętna grafika.

Grafika 6- Może nie dorównuje dzisiejszym produkcjom lecz w przeciwieństwie do kiczów chodzi płynnie. Ponadto jest dość ładna więc napewno spodoba się posiadaczom i tych lepszych komputerów, a szczególnie posiadaczom słabszych.

Dźwięk 5- Słabo urozmaicona ścierzka amerykańskiego rapu nieco psuje menu główne jednak podczas wyścigu podkład jest klimatyczny, nie zwraca na siebie uwagi i moim zdaniem tak powinno być

Grywalność 7.5- Mało trybów rozgrywki, samochodów i tras nie psuje całkowitego obrazu gry, która jest prosta, ale wciągająca.

Ogółem 7- Gra kosztuje jedyne 19.99 i warto ją kupić z wielu względów. Fajny model jazdy, widok zza kółka i ryzyko mogą przyciągać. Amatorów pctowych ścigałem napewno zainteresuje, ale posiadacza wszystkich NFS'ów i Test Drive'ów niczym nie zaskoczy.

Plusy:
-Dobry model jazdy
-Łatwa w obsłudze
-Polska wersja
-Może wciągnąć
-Wysoki stosunek jakości do ceny

Minusy:
-Brak "Szaraczków" na ulicy
-Mało urozmaiceń
-Kiepska muzyka
-Brak struzów prawa

Nie mam czasu czytać całego tekstu, ale już na pierwszy rzut oka bardziej przypomina mi to opowiadanie niż recenzję, no i jeszcze to ;/



nie wiem czy tak można czy nie, ja zawsze pisałem skąd[/b:0e0bd60c88]