Alcatraz-recezja

Offline
Szymono111 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Ahmed Terrorysta (exp. 727 / 800) lvl 8 ]0 kudos
Wstęp:Testując Alcatraz,notując spostrzeżenia i obmyślając,co o tej grze napisać,czułem się trochę,jakbym strzelał z przyłożenia do czegoś,co nie próbuje się ani bronić,ani nawet odpełznąć na bok.


Ludzie z City Interactive wyrobili się przez lata w tworzeniu shooterów na tyle,że dzieła-choć niewyszukane-stały się strawne. Problem polega na tym że ta gra została stworzona prze studio z zewnątrz,a gra jest oparta na silniku CI. Właściwie wszystko jest w tej grze złe. W moim egzemplarzu nawet okładka była wsadzona odwrotnie.

Zarys fabularny Alcatraz z grubsza przećwiczony został 14 lat temu w wysokobudżetowej hollywoodzkiej produkcji-"Twierdzy". Amerykański generał o niecnych zamiarach zajmuje wyspę Alcatraz wraz z grupą terrorystów. Powstrzymać ich musi Joe-samotny komandos z karczychem mutanta(poważnie-coś w modelu Józia nie wyszło) i charyzmą lekko upośledzonego kalafiora. Warzywa nie miewają jednak,pseudonijakiego akcentu manifestowanego w słabiutkich rozmowach z bazą. przyznam,iż miałem cień nadziei na to że skoro akcja osadzona jest na Alcatraz(co jest chyba jedynym plusem tej produkcji),twórcy pozwolą mi się po nim swobodnie ruszać. Niestety-choć nieraz wracać będziesz do odwiedzonych już wcześniej miejscówek(lub w ich okolice),gra pocięta została na liniowe kawałeczki z jedną możliwą drogą do celu. dzielny Józio operuje z zaimprowizowanej w magazynie bazy wypadowej,której obrona miał być zapewne wielkim C na partyturze Alcatraz. W praktyce fragment ten wyglądał tak,że stanąłem za rogiem i czekałem na wrogów,którzy pojedynczą wchodzili mi pod celownik i nawet dwudziesty już z kolei statysta-przeciwnik nie był w stanie wyczaić gdzie się czaje.

Okładka mówi wyraźnie o wymianie ognia z inteligentnymi przeciwnikami,ale nie dajcie się nabrać. Strzelaniny są w Alcatraz mało emocjonujące z dwóch powodów. Po pierwsze,po przeciwniku widać tylko trafienia śmiertelne sygnalizowane bardzo słabymi(czasem wręcz zabawnymi) animacjami zgonu. Wszelkie wcześniejsze postrzały skutkują wyłącznie pojawieniem się obłoczka krwi. Na dodatek wroga załatwić można,strzelając mu do oporu w łokieć,który wystaje zza osłony za którą się schował. Zdarza się też że wrogowi odwracają się d nas plecami i uciekają. Rozumiem że Józio potrafi zagotować krew w żyłach,ale przecież to podobno profesjonaliści.

Podsumowanie Dumny rzejście Alcatraz zajęło mi jakieś 4 godziny i ten czas uważam za spędzony jałowo. Gra jest drętwa,nudna,brzydka i ogólnie nieporadna,więc jeśli ktoś chciałby sprawdzić,co można dostać za kilkanaście złotych,niech lepiej zainteresuje się strzelanką z wewnętrznego studia City Interactive.

Plusy:
-hmmm....miejsce akcji?
Minusy:
-ogólna drętwota
-kiepska oprawa
-słabe AI przeciwników
-zero emocji podczas walk



Offline
rewen. //grupa Growi Bohaterowie » [ Batman (exp. 1236 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Ogólnie recenzja mi się podoba, dobra, zwięzła, omawiająca prawie każdy aspekt gry, wspominająca o najważniejszych rzeczach, ale nie rozumiem tego tekstu z okładką, która "mówi wyraźnie o wymianie ognia z inteligentnymi przeciwnikami".

Obrazek

Może to przez to, że jestem chory i o mało mi się w głowie nie kręci, a może mi po prostu okładka mówi, że w grze zrobimy najazd na wyspę i będzie rozróba,

Liczba czytelników: 475820, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53798 wątków oraz napisali 675867 postów.