Offline
denilson //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 18230 / 24300) lvl 15 ]1 kudosMinęło już pół roku od użytkowania nowego sprzętu. Kupiłem go w okazyjnej cenie i w sumie nie żałuję.
Zacznijmy od jakości wykonania opisywanego laptopa. Pierwsze co się rzuca w oczy to jego wygląd, który jest już gamingowy ale bez przesady. Większość obudowy jest z tworzywa sztucznego i tylko część robocza jest ze stopu metalu bądź aluminium. Wszystko skąpane w czarnym kolorze z małymi czerwonymi wstawkami. Jedyną rzeczą, która aż krzyczy jest wielkie i błyszczące logo Omen na klapie ekranu. Reszta jest bardzo minimalistyczna.
Ekran tegoż laptopa to zrobiona w technologii IPS matryca, która spełnia swoje zadanie i naprawdę jest różnica w porównaniu do LCD LED z którym miałem styczność przez prawie dziewięć lat. Pracownicy w HP wpadli na genialny w swojej prostocie pomysł by ramki wokół ekranu były jak najmniejsze. Przez ten zabiega laptop wydaje się bardzo zgrabny, a ekran zdaje się być większy niż 15,6 cala. Matryca jest zamontowana na dwóch zawiasach, a nie jak to było w Omenach z poprzednich lat, że jeden duży pośrodku. W tegorocznych modelach wrócili do jednego zawiasu co mnie dziwi. Przez to musieli zmienić świetny układ portów rozszerzeń.
Wielkim plusem od strony projektowania sprzętu jest dostęp do portów rozszerzeń. Większość jest zlokalizowana z tyłu urządzenia, między zawiasami. Na lewym boku jest slot na kartę pamięci, port USB 3.0, multijack 3,5 mm oraz osobny wtyk dla mikrofonu. Na prawym z kolei znajduje się gniazdo zasilania i port USB 3.0. Reszta zlokalizowana jest z tyłu urządzenia czyli USB 3.0 (z możliwością ładowania), USB typu C, DisplayPort oraz port Ethernet. Minimalizm w pełni, ale w zupełności wystarczy.
W kwestii wydajności sprzętu to od razu zaznaczam, że brałem model o jak najlepszym stosunku ceny do jakości z naciskiem na cenę. Co mnie pozytywnie zaskoczyło to w jak sprawny sposób wiatraki sprawnie odprowadzają ciepło przy intensywnym graniu. Nawet przy żyłowaniu sprzętu temperatura procesora i karty graficznej bardzo rzadko przekracza 80 stopni Celsjusza. Średnio jest w granicach 75 stopni. Sprawdziłem sprzęt programie Intel Extreme Tuning Utility jak sobie radzi przy długim obciążeniu. Po piętnastominutowym teście było 83 stopnie pod sam koniec testu i nie było zjawiska throttlingu. Te relatywnie niskie temperatury to wynik dużych wentylatorów, które są głośne i przy intensywnym graniu potrafią hałasować. Ot klasyczne coś za coś.
Podsumowując mój krótki wywód na temat tego laptopa. Nie żałuję jego zakupu. Spełnia moje oczekiwania. Przy normalnej cenie raczej bym go nie kupił. Udało mi się go wyrwać w marcu tego roku za 3499 zł, nówkę sztukę z całym plombami. Poniżej podrzucam link z pełną specyfikacją techniczną. To jest ten sam model tylko dodatkowo mam dysk SSD 256 GB na porcie PCI, na którym jest zainstalowany system.
OMEN by HP - 15-dc0005nw
Zacznijmy od jakości wykonania opisywanego laptopa. Pierwsze co się rzuca w oczy to jego wygląd, który jest już gamingowy ale bez przesady. Większość obudowy jest z tworzywa sztucznego i tylko część robocza jest ze stopu metalu bądź aluminium. Wszystko skąpane w czarnym kolorze z małymi czerwonymi wstawkami. Jedyną rzeczą, która aż krzyczy jest wielkie i błyszczące logo Omen na klapie ekranu. Reszta jest bardzo minimalistyczna.
Ekran tegoż laptopa to zrobiona w technologii IPS matryca, która spełnia swoje zadanie i naprawdę jest różnica w porównaniu do LCD LED z którym miałem styczność przez prawie dziewięć lat. Pracownicy w HP wpadli na genialny w swojej prostocie pomysł by ramki wokół ekranu były jak najmniejsze. Przez ten zabiega laptop wydaje się bardzo zgrabny, a ekran zdaje się być większy niż 15,6 cala. Matryca jest zamontowana na dwóch zawiasach, a nie jak to było w Omenach z poprzednich lat, że jeden duży pośrodku. W tegorocznych modelach wrócili do jednego zawiasu co mnie dziwi. Przez to musieli zmienić świetny układ portów rozszerzeń.
Wielkim plusem od strony projektowania sprzętu jest dostęp do portów rozszerzeń. Większość jest zlokalizowana z tyłu urządzenia, między zawiasami. Na lewym boku jest slot na kartę pamięci, port USB 3.0, multijack 3,5 mm oraz osobny wtyk dla mikrofonu. Na prawym z kolei znajduje się gniazdo zasilania i port USB 3.0. Reszta zlokalizowana jest z tyłu urządzenia czyli USB 3.0 (z możliwością ładowania), USB typu C, DisplayPort oraz port Ethernet. Minimalizm w pełni, ale w zupełności wystarczy.
W kwestii wydajności sprzętu to od razu zaznaczam, że brałem model o jak najlepszym stosunku ceny do jakości z naciskiem na cenę. Co mnie pozytywnie zaskoczyło to w jak sprawny sposób wiatraki sprawnie odprowadzają ciepło przy intensywnym graniu. Nawet przy żyłowaniu sprzętu temperatura procesora i karty graficznej bardzo rzadko przekracza 80 stopni Celsjusza. Średnio jest w granicach 75 stopni. Sprawdziłem sprzęt programie Intel Extreme Tuning Utility jak sobie radzi przy długim obciążeniu. Po piętnastominutowym teście było 83 stopnie pod sam koniec testu i nie było zjawiska throttlingu. Te relatywnie niskie temperatury to wynik dużych wentylatorów, które są głośne i przy intensywnym graniu potrafią hałasować. Ot klasyczne coś za coś.
Podsumowując mój krótki wywód na temat tego laptopa. Nie żałuję jego zakupu. Spełnia moje oczekiwania. Przy normalnej cenie raczej bym go nie kupił. Udało mi się go wyrwać w marcu tego roku za 3499 zł, nówkę sztukę z całym plombami. Poniżej podrzucam link z pełną specyfikacją techniczną. To jest ten sam model tylko dodatkowo mam dysk SSD 256 GB na porcie PCI, na którym jest zainstalowany system.
OMEN by HP - 15-dc0005nw
