Zgadzam się z kolegą powyżej. Jeśli o PC idzie, z pada korzystam tylko podczas pocinania w PESa, ale to chyba jedna z bardziej wymagających dla kontrolera gier. Ten Apollo GP-3020 to właściwe nieco uboższa wersja Tracera Proton Shot (Tracera podepniesz do blaszaka i ps2). Jako że w Pro Evo naparzam od dłuższego czasu, przez dłonie przewinęło mi się już dobre kilka Protonów. Zalety: dobra cena, bardzo zadowalająca jakość wykonania, boki gamepada pokryte gumą, antypoślizgowe gałki, wytrzymałość. Nie ukrywam, że po nieudanej akcji lubię sobie porzucać kontrolerem, także dla mnie ważna była również i ta ostatnia cecha. Żeby powalić Tracera, trzeba było minimum kilka naprawdę mocnych uderzeń. Apollo też gdzieś się po mieszkaniu włóczy, ale grałem nim zdecydowanie mniej. Wydaje mi się jednak, że za niecałe 3 dyszki (tyle płaciłem za niego w pewnym sklepie nie dla idiotów) lepszego sprzętu nie wyrwiesz. Mimo wszystko, osobiście dołożyłbym te kilkanaście złotych do Protona. Wygląda solidniej i jest bardziej wytrzymały. Jak nie będziesz rzucał padami po ścianach, to pograsz na nim całkiem długo.
P.S. Co do wad Tracera, można by za takowe uznać stosunkowo szybkie wycieranie się gumek, co z czasem skutkuje ciut nierównym działaniem czterech głównych przycisków (niektóre wystarczy tylko lekko musnąć, inne wymagają troszeczkę większej siły nacisku). Z oczywistych względów dotyczy to także Apollo. W końcu to nie pady za 160 zł.
P.S.2 Z tego co widzę, cena Apollo poleciała w górę. W niektórych sklepach dobija do Tracera. Jak masz w pobliżu jakiś większe centrum handlowe, podskocz i zobacz co Ci najlepiej w dłoni leży.