Offline
Niedawno stała się bardzo dziwna sprawa. Otóż miałem wirusa którego wykryłem i usunąłem jednak zmienił on kod źrudłowy pewnego pliku w Windowsie (niestety niewiedziałem w którym). System się "zaślimaczył" co chwile "wyskakiwały" błędy niewiedziałem co robić. I wtedy złapałem Trojana natychmiast zacząłem go usuwać i potpatrzyłem w którym pliku się zapisał (żeby moc go podmienić w razie kłopotów tak jak po tamtym wirusie). I co się okazało? Że Trojan naprawił mi ten plik!!! Zastanawiałem się jak to możliwe!? otóż wgrał się on do osłabionego wcześniej pliku wirusem!!! A działał on na zasadzie
"get the original code and compatibile only this code"
Czyli "Działam tylko wtedy gdy w pliku jest oryginalny kod źródłowy" czyli najpierw nadpisał kod (czyli skasował wszystkie błędy) i sam się wgrał ja go usunąłem i komp działa jak marzenie!!!
"get the original code and compatibile only this code"
Czyli "Działam tylko wtedy gdy w pliku jest oryginalny kod źródłowy" czyli najpierw nadpisał kod (czyli skasował wszystkie błędy) i sam się wgrał ja go usunąłem i komp działa jak marzenie!!!