Zapowiedź gry Child of Eden (XBOX 360)
AiszA @ 11:33 10.05.2011
Gustuję w grach klimatycznych - z dreszczykiem, horrorach, przygodówkach, akcji, rpg & miszmasz wszystkiego po trochu ;)
Joanna "AiszA"
Raj skalany tajemniczym wirusem. Różne poziomy, różne światy, a każdy z nich skrywa i opowie nam odrębną historię.
Raj skalany tajemniczym wirusem. Różne poziomy, różne światy, a każdy z nich skrywa i opowie nam odrębną historię. Hipnotyczna, wielobarwna delicja dla oczu i esencja ambientowej muzyki...
Child of Eden, najnowsze dzieło Tetsuya Mizuguchi - twórcy niebanalnych gier komputerowych jak Lumines czy Rez, powraca w pięknym, bajecznym stylu, aby Cię zahipnotyzować, wchłonąć i uaktywnić wszystkie możliwe zmysły. Możesz spodziewać się prawdziwego diamentu, rozgrywki w rodzaju tych, których nie da się opisać słowami ani zaklasyfikować do żadnego gatunku.
ARCHIWUM LUDZKICH WSPOMNIEŃ
Brylujemy gdzieś w kosmosie, gdzie kontynuowany jest projekt odtworzenia pamięci wszystkich żyjących ludzi na świecie. Owa pamięć przechowywana jest w tzw. Edenie - pięciopoziomowym archiwum, specjalnym miejscu na tego rodzaju informacje. Los jest kapryśny i w Raju zostaje uwięziona kobieta o syrenim głosie - Lumi, karmiąca się nadzieją i szczęściem. W tym samym czasie, na dotąd nieskazitelnym i idyllicznym obrazku powstaje ogromna rysa w formie nieznanego wirusa. Dochodzi do infekcji, atakującej i modyfikującej zapisane wspomnienia.
Jeden z poziomów to Matrix, drugi Evolution, każdy ugości Cię swoim specyficznym, niepowtarzalnym klimatem i doświadczeniem, gdzie na przykład przywitają Cię inni przeciwnicy - wielorybopodobne potwory, które oczyszczone jak za pomocą magicznego muśnięcia różdżką, zmienią się w przepiękne feniksy. Poczujesz się jak na dnie żywego, świetlistego oceanu, z pulsującej otchłani stopniowo przebijając się coraz bliżej słońca. Lekkie deja vu podwodnych istot z filmu The Abyss - Jamesa Camerona. Jest też etap bardziej geometryczny, na wzór filmu Tron z naleciałościami Matrix'a. Kiedy indziej przemkniesz ponad kwiatopodobnymi formacjami, zachwycając się fantazyjnością serwowanej Ci oprawy graficznej. Przewiną się również przed oczami wspomnienia całego globu. Jeśli jeszcze wątpisz, spójrz na screeny z gry - praktycznie wszystkie nadają się na oryginalny obraz do powieszenia na ścianie, bądź tapetę na pulpit. Przeniesiesz się też do zainfekowanej, mrocznej i brudnej cyberprzestrzeni. Poprzez odgłosy przyjdzie Ci prześledzić ewolucję gatunku, od organizmów jednokomórkowych, po ogromnego, gwiezdnego walenia. W każdym przypadku, niezapomniane wrażenia.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler