Michael Jackson: The Experience (XBOX 360)

ObserwujMam (2)Gram (2)Ukończone (0)Kupię (0)

Zapowiedź gry Michael Jackson: The Experience (XBOX 360)


zvarownik @ 00:12 15.03.2011
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Czy warto czekać na grę, której wersja na Wii może się poszczycić średnią 56% na Metacritic? Z całą pewnością nie. Owszem, omawiane wydanie na X360 będzie obsługiwało Kinecta, ale Michael Jackson: The Experience już w przedbiegach zapowiada się na tytuł dużo gorszy, niż obecne od jakiegoś czasu Dance Central, a jak wiadomo, król może być tylko jeden.

Czy warto czekać na grę, której wersja na Wii może się poszczycić średnią 56% na Metacritic? Z całą pewnością nie. Owszem, omawiane wydanie na X360 będzie obsługiwało Kinecta, ale Michael Jackson: The Experience już w przedbiegach zapowiada się na tytuł dużo gorszy, niż obecne od jakiegoś czasu Dance Central, a jak wiadomo, król może być tylko jeden.



Jakby ktoś przespał ostatnie miesiące, to już śpieszę z wyjaśnieniem, czym są gry taneczne. Stajemy przed telewizorem i kamerą i… tańczymy. Na ekranie wyświetlają się ruchy jakie należy wykonywać, a także bawiące się postacie odwzorowujące nasze poczynania. Jeżeli jesteś zbudowany z drewna i poruszasz się jak stary paralityk, to oczywiście możesz olać dalszą część tekstu. Natomiast jeżeli co sobotę śmigasz po dyskotekach nie tylko w celu wyrywania lasek i chęci wlania w siebie kilku głębszych, to być może Michael zrobi na Tobie wrażenie. Zwłaszcza, że lista dostępnych utworów jest całkiem niezła: Bad, Beat It, Billy Jean, Black or White (nieśmiertelny teledysk!), Remember the Time, genialny Thriller czy Smooth Criminal. Taki zestaw może pobudzić wyobraźnię, więc teraz zapytacie: "co może być złego w grze muzycznej, w której kawałki są genialne?" Różne rzeczy.

Są tylko dwa tryby gry, z których najważniejsza jest oczywiście kampania, ale wielkim babolem jest ten drugi - Dance School. Profesjonalni tancerze (Travis Payne, Brahim i Maryss) pokazują na filmikach, jak wykonywać najtrudniejsze ruchy. No i fajnie, ale wyobraźcie sobie taką sytuację. Jedziecie z tematem, wydalacie z siebie siódme poty i inne płyny ustrojowe, by nagle zaciąć się przy danym utworze, bo jest na maksa hardkorowy. W takiej sytuacji logicznym wyjściem będzie potrenować trochę (czyli pooglądać wspomnianych nauczycieli), by nie wkurzać się przy kolejnych nieudanych podejściach, tylko co z tego, skoro nie możemy zobaczyć potrzebnej piosenki? By odblokować szlagier, przy którym nie daliśmy rady, potrzebujemy określonej ilości punktów, a tych nie możemy zgarnąć, dopóki nie przejdziemy go w kampanii. Kto wymyślił coś takiego?



Nieprecyzyjne sterowanie. O ile w przypadku PS3 i Move możemy być trochę spokojniejsi w tym temacie, tak Kinect znany ze sporego laga jawi się tutaj co najmniej groteskowo (chociaż Harmonix akurat nie poległo na tym poletku). Jednak jest iskierka nadziei. Możliwości Kinecta pozwalają twórcom na dodanie większej ilości bajerów. Na Wii i z użyciem PS Move tańczymy praktycznie tylko przy użyciu rąk, reszta ciała stanowi tylko zbędny dodatek, którym możemy, ale nie musimy poruszać. Sprzęt Microsoftu wymusza na graczu używanie wszystkich kończyn. Kultowa podświetlana podłoga, której fragmenty zapalają się przy postawieniu na nich stopy także znajdzie użytek w tej wersji, chociaż bardziej jako miły akcent, bo punktów za chodzenie nie otrzymamy. Na koniec została jeszcze jedna sprawa – śpiew, który „kamera” rozpozna jako dodatkowy atut.

Niby wszystko jest ok, ale jakoś nie wierzę w to, że Ubisoft postara się przy tej konwersji. Dojdzie kilka bonusów, gra zyska grafikę w wysokiej rozdzielczości, ale ogólny zamysł i podstawowe błędy zapewne pozostaną do samego końca. Oczywiście fani tego typu produkcji i osoby Michaela z pewnością będą zadowoleni, ale na przejęcie sceptyków nie ma żadnych szans, chociaż i tak pewnie się sprzeda w niesamowitej liczbie egzemplarzy.



Podsumowanie:
Skończyło się granie na instrumentach, więc czas się trochę poruszać, tylko czy akurat Michael Jackson: The Experience jest do tego dobrym pretekstem?
Zapowiada się dobrze!

Screeny z Michael Jackson: The Experience (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?