Weterani gier i miłośnicy przygodówek zapewne pamiętają czasy pierwszego Monkey Island, gdzie wspomnienie westchnieniem odbija się o Gabriel Knight, gdyż takich gier już się nie robi. Za tą właśnie słynną, klasyczną trylogię odpowiada Jane Jensen. Gatunek ten czekał w uśpieniu ponad dziesięć lat, aż powołany do życia postanowił wreszcie przemówić w Gray Matter - najnowszej produkcji studia Wizarbox.

Typowa klasyczna przygodówka z interfejsem "point & click", gdzie animowane w pełnym trójwymiarze postaci poruszają się w "pre-renderowanym" środowisku 2D. Za oprawę muzyczną odpowiedzialny jest kompozytor Robert Holmes - prywatnie mąż Jane, twórca ścieżki dźwiękowej do Gabriel Knight.

Historia, jak to u pani Jensen bywa, kręci się wokół zjawisk nadprzyrodzonych. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się jak najbardziej normalne. Jednak z każdym krokiem w nasze myśli wkrada się niepewność i dotąd "normalne" przeradza się w "dziwne". Fabuła rozbita jest na dwa główne wątki dotyczące postaci Samanthy Everett i Davida Stylesa. Ta pierwsza - młoda Amerykanka, postrzelona motocyklistka podróżująca po Europie, utrzymująca się z tanich magicznych sztuczek. Oto los uśmiecha się do niej i zostaje w "podlondyńskim" Oksfordzie asystentką znanego psychiatry, badacza ludzkiej natury - doktora Stylesa - drugiego bohatera rozgrywki, człowieka doświadczonego bolesnym akcentem - śmiercią ukochanej żony. Niegdyś był błyskotliwym, znakomitym naukowcem, teraz to odludek i samotnik. Niezwykłe eksperymenty na ochotnikach, zgłębianie tajemnic ludzkiego umysłu, siła jego oddziaływania, sposób postrzegania świata i rzeczywistości - musisz sam tego doświadczyć.



Gra składa się z kilku etapów. Na początku dostaniemy zadania, w których sami zadecydujemy o kolejności ich rozwiązywania. Dopiero po uporaniu się z nimi, będziemy mogli przejść do zakończenia rozdziału. Najważniejszym elementem są zagadki, puzzle oraz konieczność odkrywania właściwego zastosowania odnalezionych przedmiotów. Poziom trudności stopniowo wzrośnie, począwszy od prostych łamigłówek do coraz to bardziej skomplikowanych zadań. Autorzy dodali kilka mini-gier w formie specjalnych zdolności naszych bohaterów. Samantha potrafi wykonywać magiczne sztuczki, a Styles - wprowadzić innych w stan hipnozy.



Gray Matter to nie tylko mroczne sekrety tajnych stowarzyszeń, wymyślne łamigłówki i wieloznaczne zagadki, ale także pięknie oddany, stylizowany Oksford. Tła będą cieszyć oczy nasyconymi kolorami, miękkim, klimatycznym oświetleniem i wrażeniem lekkiego oderwania od rzeczywistości. Na prezentacji określono je mianem "gotyckich". Nie można im odmówić klasy i mrocznego rysu.