Besiege (PC)

ObserwujMam (0)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

Indyk na niedzielę - Besiege (PC)


StormFire @ 18:25 22.02.2015

Popkultura niejednokrotnie raczyła nas tematem alternatywnych rzeczywistości oraz podróży w czasie. Bohaterowie przenosili się w przeszłość by ocalić świat, odwrócić bieg okropnych wydarzeń czy nawet przez kompletny przypadek.

Popkultura niejednokrotnie raczyła nas tematem alternatywnych rzeczywistości oraz podróży w czasie. Bohaterowie przenosili się w przeszłość by ocalić świat, odwrócić bieg okropnych wydarzeń czy nawet przez kompletny przypadek. Jaki by nie był powód opuszczenia własnych realiów, zazwyczaj starano się zbytnio nie ingerować w historię w obawie przed straszliwymi konsekwencjami, ewentualnie próbowano naprawić skutki nieprzestrzegania tej reguły. Developerzy ze studia Spiderling Games nie przejmują się stabilnością kontinuum czasoprzestrzennego i postanowili wysłać współczesnego inżyniera do czasów średniowiecznych.



Choć nie jest to oficjalna linia fabularna, w praktyce właśnie tak można streścić Besiege. To jedna z tych produkcji dających zestaw narzędzi i polegających w dużej mierze na kreatywności samych grających, aczkolwiek skupiających się na czymś zupełnie innym. Można zapomnieć o planowaniu spokojnego życia z lutnią w tle, czy o budowie skomplikowanej i w pełni zautomatyzowanej farmy - nie na tym rzecz polega. Tu całość skupia się na tworzeniu maszyn śmierci i destrukcji za pomocą mniej lub bardziej średniowiecznych przyrządów.

W obecnej formie dostępna jest jedna lokacja z piętnastoma misjami, mającymi wymusić na grających wykorzystanie większości dostępnych elementów. Raz należy użyć chwytaka, innym razem zapewnić porządny pancerz, a nie zabraknie też wyzwań rzucanych przez największego wroga inżyniera – grawitację. Liczbę sposobów wykonania każdego zadania ogranicza w zasadzie jedynie wyobraźnia i to mimo faktu, iż ilość dostępnych klocków wcale nie jest oszałamiająca. Jako główny budulec służą drewniane belki, narzędzia śmierci reprezentują m.in. piły, działa czy miotacze ognia, a całość maszynerii można wprawić w ruch np. za pomocą tłoków, wirujących bloków czy sprężyn. Naturalnie, wszystko podlega podstawowym prawom fizyki, dlatego należy mieć wgląd nie tylko w masę konstrukcji, ale także przeciążenia, jakim będzie poddawana, chociażby przy wystrzale z armaty. W misjach kampanii ograniczeniem pozostaje ilość miejsca, jakie dzieło gracza może zająć, ale w trybie swobodnym można dać się ponieść fantazji.

Potwierdzeniem moich słów mogą być liczne filmy zamieszczane w Internecie przez społeczność. Autorzy sami zachęcają do dzielenia się ze światem swoimi pomysłami i nic dziwnego, jako że część pomysłów potrafi zachwycić. Katapulty, tarany czy wieże oblężnicze może i są historycznie poprawne, ale znacznie ciekawiej buduje się roboty, bombowce czy nawet urządzenia tworzące inne maszyny. Za najlepszy przykład nieskończonej kreatywności użytkowników może posłużyć park jurajski z mechanicznymi dinozaurami. Naturalnie, swoje projekty można zapisywać, aczkolwiek na razie brakuje wewnętrznego mechanizmu do dzielenia się pracami ze światem.

Zresztą, nie tylko jego, jako że produkcja jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie i wielu rzeczy brakuje. Pomijając konieczność urozmaicenia rozgrywki poprzez dodatkową zawartość, o alphie najbardziej przypomina ascetyczna oprawa graficzna, gdzie poziomy wyglądają jak żywcem wyciągnięte z edytora, jedynie przyprawione gdzieniegdzie trawą czy budowlami. Mimo iż surowe, wcale nie prezentują się źle, dlatego na tym etapie trudno stwierdzić, czy taki obrano kierunek artystyczny czy też zwyczajnie skupiono się na razie na innych elementach.



Dzięki możliwościom oddanym w me ręce za sprawą gier, dokonywałem oblężeń niezliczonej ilości miast czy warowni umieszczonych w mniej lub bardziej realistycznych realiach, ale nie miałem jeszcze okazji konstruować maszyn własnoręcznie i według własnej fantazji. Jeżeli tworzenie Gundamów z drewnianych belek brzmi choć trochę ekscytująco, Besiege zdecydowanie sprawdzi się na wirtualnej półce nawet w obecnej formie. Wszystkim mniej kreatywnym polecam poczekać na przyszłe aktualizacje dodające kampanię z prawdziwego zdarzenia, która skutecznie ukierunkuje sposób myślenia na ścieżkę średniowiecznego inżyniera.

Podsumowanie:
Zabawa dla najbardziej kreatywnych. Jeśli zawsze chciałeś być wirtualnym inżynierem, to masz ku temu świetną okazję. Warto jednocześnie pamiętać, że nie jest to finalna wersja produktu, że twórcy ciągle go rozwijają.
Zapowiada się bardzo dobrze

Screeny z Besiege (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?