Projektant Valheim wyjaśnia nowy poziom trudności

Główny projektant Valheim, Jonathan Smårs, opublikował na Twitterze wpis, z którego dowiadujemy się o nowych ustawieniach poziomu trudności, jakie mają pojawić się w Valheim. Mimo że deweloperzy jeszcze wszystkiego nie domknęli, wiemy, że wybrać będziemy mogli spośród trybu dla graczy niedzielnych, dla hardcorowców oraz osób, które chciałyby się zająć po prostu budowaniem.

Najniższym poziomem trudności będzie ten dla niedzielnych graczy. Zwie się on casual, a po jego wybraniu, będziemy mogli względnie spokojnie zajmować się rozgrywką. Nadal będziemy musieli budować i starać się przetrwać, ale potwory nie będą nas atakować, chyba że sami je sprowokujemy. Nasze obozowiska nie będą ponadto atakowane, a surowce będzie łatwiej znaleźć.

Jak wspomniałem, będzie też tryb dla budowniczych, zwany Hammer. Znikną w nim wszelkie ograniczenia, jeśli chodzi o budowanie, a w rezultacie gracze będą w stanie wybudować praktycznie wszystko i w dodatku za darmo. Podobnie, jak w trybie dla graczy niedzielnych, potwory nie będą atakować, a nasze osady nie będą napadane.

Najtrudniejszym i najbardziej wymagającym trybem będzie ten zwany Hardcore. Po jego uruchomieniu pojedynki staną się znacznie trudniejsze i częściej będziemy też atakowani. Jeśli gracz umrze, utraci wszystkie niesione przez siebie przedmioty oraz umiejętności... na zawsze. W trybie Hardcore nie będziemy mogli korzystać z mapy, ani z portali.