Serial na podstawie serii Halo będzie dostępny na Paramount Plus w 2022 roku

W przyszłym roku na platformie Paramount Plus będziemy mogli znaleźć serial o przygodach słynnego Master Chiefa z serii strzelanek pierwszoosobowych Halo. Spodziewamy się mnóstwa strzelania i dynamicznej akcji!

@ 25.02.2021, 21:08
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
inne

Serial na podstawie serii Halo będzie dostępny na Paramount Plus w 2022 roku

Wytwórnia Paramount ogłosiła, że serial telewizyjny Halo wreszcie pojawi się na ekranach w USA - premiera odbędzie się na autorskiej platformie Paramount Plus w 2022 roku. To długo, ale warto czekać, jeżeli jesteście fanami kosmicznych strzelanin oraz słynnego Master Chiefa.

Wcześniej mówiono, że serial debiutuje w sieci Showtime, ponieważ to ona jest producentem adaptacji. Jednak - jak donosi Deadline - ogłoszono podczas wydarzenia ViacomCBS Streaming Event, że dzieło będzie emitowane w usłudze Paramount Plus od 2022 roku.

Paramount Plus to właściwie nowa nazwa usługi CBS All Access, której rebranding pojawi się w przyszłym miesiącu. Platforma posiada już takie seriale, jak Star Trek Discovery i Star Trek Picard. Miejmy nadzieję, że premiera nowego projektu nastąpi niedługo po premierze Halo Infinite na Xbox Series X|S oraz Xbox One, co ma mieć miejsce jeszcze w tym roku.

Serial telewizyjny Halo został po raz pierwszy ogłoszony w 2013 roku. Produkcja rozpoczęła się na poważnie pod koniec roku 2019, a następnie została wstrzymana w marcu roku 2020 z powodu trwającej pandemii koronawirusa. W końcu wznowiono zdjęcia w listopadzie. Wystąpi w nim Pablo Schreiber jako Master Chief.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosguy_fawkes   @   23:33, 25.02.2021
Chętnie obejrzę, jeśli będzie kiedyś dostępny w Polsce, bo uniwersum Halo coraz bardziej mnie wciąga. Mam jednak nadzieję, że wyjdzie lepiej, niż wspomniane Star Treki, bo Discovery to nic specjalnego, a Picard strasznie mnie rozczarował.