Cykl Dishonored na razie odłożono na półkę
Studio Arkane zajmie się teraz czymś innym, doda do swoich gier także tryb online.
Cykl Dishonored zakończył się na wydanym w zeszłym roku Death of the Outsider. Mimo że cieszył się on ogromną popularnością, firma Bethesda nie zamierza na razie przygotowywać kolejnych odsłon. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, studio Arkane planuje w najbliższym czasie trochę poeksperymentować.
W trakcie imprezy QuakeCon 2018, redakcja portalu VG247 postanowiła zapytać głównego projektanta z Arkane, Ricardo Bare'a, co w najbliższym czasie planuje opracować jego ekipa i czy będzie to coś w rodzaju anulowanego jakiś czas temu The Crossing.
"The Crossing nie, ale może wykorzystamy niektóre jego elementy", wyjaśnił Bare. "Możemy zdecydować się na dodanie elementów sieciowych. To interesujące ponieważ od jakiegoś czasu wielcy wydawcy cisnęli deweloperów na tryby sieciowe. Wydaje mi się, że było to bardzo wyniszczające, ponieważ miałeś ekipę - która stworzyła wyśmienitego singla - zmuszaną do przygotowania trybu deathmatch czy czegoś podobnego".
"To strasznie mieszało w ekipie i pochłaniało jej zasoby. Finalnie nie pomogło to i tak tym grom. Ale wydaje mi się, że obecny trend jest inny - chodzi bardziej o społeczność, chodzi o to, aby gra była dłużej w rękach graczy, aby zbudować społeczność, aby ludzie mogli się dzielić doznaniami itd. Gry podchodzą do tego na wiele różnych sposobów".
Co w takim razie będzie się działo w najbliższym czasie z cyklem Dishonored? Wygląda na to, że przez jakiś czas nie zobaczymy kolejnej jego części, jeśli w ogóle do tego kiedykolwiek dojdzie. Fabuła serii dobiegła bowiem końca.
"Nie mogę powiedzieć co stanie się z przyszłości, wszystko może się wydarzyć, ale Dishonored zostało teraz odstawione na bok. Jeśli chodzi o wciągające symulacje, nie wiem czy będziemy robić kolejne kopie gier na zasadzie - to jest symulator i właśnie tak chcemy to zrobić".
"Chcemy tworzyć wciągające, rozbudowane światy oraz opowiadać historie dzięki otoczeniu - zawsze będziemy tworzyć miejsca, w których czujesz się jak gość, czy to Dunwall czy Talos 1. To tak samo ważna rzecz, jak postać gracza albo ludzie, których spotykasz. Potem mamy improwizowaną rozgrywkę - dawanie graczowi umiejętności oraz narzędzi i mówienie 'Sam do tego dojdź, bądź kreatywny, to Twoje doświadczenie'. Przeważnie trzymamy się widoku pierwszoosobowego, choć nie jest to dla nas regułą. Możemy spróbować czegoś innego".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler