Tak wygląda devkit Project Scorpio

Wyglądu konsoli jeszcze nie znamy, ale wiemy jak wygląda jej devkit.

@ 14.04.2017, 11:40
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
xbox one

Tak wygląda devkit Project Scorpio

Firma Microsoft podała już specyfikację sprzętową Project Scorpio, a jeżeli przespaliście ostatnich kilka dni, to możecie zapoznać się z nią tutaj. Tymczasem ujawniono także wygląda i możliwości zestawu deweloperskiego, na którym studia będą tworzyć gry przeznaczone na Scorpio. Na prezentację samej konsoli poczekamy sobie jeszcze 2 miesiące - do czerwcowych targów E3 2017.

Devkit Project Scorpio wygląda tak, jak na powyższym zdjęciu (pierwszy z przodu, z tyłu devkity poprzednich konsol). Jest on mocniejszy od konsumenckiej wersji Project Scorpio, a to dlatego, że według Microsoftu, łatwiej jest najpierw stworzyć grę na mocniejszym sprzęcie, a następnie skupić się na dostosowaniu pod słabszy sprzęt, ucinając to i tamto, czy poprawiając optymalizację. 

Różnice w wydajności sprowadzają się do mocniejszej karty graficznej (4 jednostki obliczeniowe więcej, co przekłada się na wzrost wydajności o 0.6 TFLOPs), a także pamięci - zwykły Scorpio ma 12 GB GDDR5, natomiast Scorpio aż 24 GB GDDR5. Devkit dysponuje mocniejszym zasilaczem i do tego oprócz dysku HDD 1TB ma na pokładzie dysk SSD 1TB. Na tym różnice się kończą.

Jak twierdzi Microsoft, devkit Project Scorpio umożliwia maksymalnie łatwe tworzenie gier, a do tego, pozwala w prosty sposób ulepszać nowsze gry z Xbox One. Studia The Coalition i Turn 10 donoszą, że kwestia podniesienia rozdziałki do 4K zajęła im nie więcej, niż jeden dzień. Co więcej, poradzi sobie z tym nawet jedna osoba (o ile oczywiście zna się na rzeczy) i w takim wypadku, to kwestia około 2 dni.

Devkit posiada także specjalny wyświetlacz OLED, który umożliwia podglądanie rozmaitych parametrów, np. ilości aktualnie wyświetlanych klatek. Warto dodać, że devkit ten umożliwia także tworzenie gier na zwykłego Xboksa One.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?