Osiem lat po premierze, twórcy Left 4 Dead udostępniają ostatnią, niedokończoną kampanię.

Oryginalne Left 4 Dead, podobnie jak zawarte w nim, podgniłe hordy wrogów, ma spore problemy z umieraniem. I nie mam na myśli tylko graczy, którzy po dziś dzień zapełniają serwery tej nadszarpniętej nieco zębem czasu gry. Dzisiejsze wydarzenia z pewnością nie przyspieszą zgonu gry - deweloperzy z Turtle Rock Studios (odpowiedzialni później za mocno polaryzujące Evolve) udostępnili dziś ostatnią, niedokończoną kampanię do L4D. Zapomniany przez lata wycinek gry nosi nazwę Dam It i łączy w sobie elementy wykorzystane to stworzenia dwóch innych scenariuszy - dostępnych od dawna Blood Harvest oraz Dead Air.

Niezłą ciekawostkę stanowi fakt, że Dam It zawiera szereg błędów, o których obecności informuje nas umieszczona na stronie projektu lista. Nie myślcie jednak, że wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy jest lenistwo twórców - ich występowanie deweloperzy usprawiedliwiają zwyczajnie sposobem dystrybucji dodatku - "Wypuszczenie [Dam It] w formie add-ona oznacza, że zmiany wprowadzone przez nas do kodu gry nie zostały w nim zawarte." W efekcie osoby chcące sprawdzić ostateczną rozgrywkę L4D na sobie powinny liczyć się z takimi atrakcjami, jak źle dopasowane modele wind czy brakujące apteczki i bronie w jednym z safe-roomów.

Jeśli powyższe ostrzeżenie nie zniechęciło was do spróbowania swoich sił w zaginionym epizodzie Left 4 Dead, to możecie pobrać go z oficjalnej strony projektu. Poza samym instalatorem oraz listą bugów znajdziecie na niej również szereg ciekawych materiałów koncepcyjnych, stanowiących swego rodzaju przewodnik po zawartych w dodatku obszarach. Oczywiście ze względu na wspomniane akapit wyżej obostrzenia, związane ze sposobem dystrybucji, do zagrania w Dam It wymagana jest wersja gry przeznaczona na PC-ta.