Microsoft wyjaśnia niższą cenę gry ReCore

To, że za ReCore zapłacimy mniej wcale nie oznacza, że mamy do czynienia z produktem niższej jakości.

@ 15.07.2016, 13:19
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, xbox one

Microsoft wyjaśnia niższą cenę gry ReCore

Premiera ReCore zaplanowana została na dzień 13 września bieżącego roku. Produkcja trafi wówczas do sklepów w wersjach dla komputerów oraz konsol Xbox One (dzięki inicjatywie Play Anywhere). Co ciekawe, zakupić ją będziemy mogli za równowartość $40 (około 150 zł), zamiast bardziej standardowych 240 zł (lub czegoś w tych okolicach).

Niższa cena sprawiła, że gracze zaczęli się zastanawiać czy nie mamy przypadkiem do czynienia z jakąś produkcją niskobudżetową, okraszoną przeciętną oprawą oraz przestarzałą technologią. Microsoft postanowił w związku z tym rozwiać wszelkie wątpliwości, a głos w sprawie zabrał manager marketingu Xboksa, Aaron Greenberg.

"Z nową marką tego typu... idealnie, czas premiery ma znaczenie. Z tego względu gra znajduje się na początku naszego sezonu wydawniczego; zadebiutuje we wrześniu. Chcemy aby trafiła w ręce graczy wcześnie. Druga sprawa to fakt, że nie ma ona jeszcze fanów. Chcemy ich pozyskać. Gracze zawsze zastanawiają się 'Gdzie chcę wydać moje pieniądze? Jakie gry chcę kupić?' więc musimy zapracować na ich głos; musimy zdobyć ich zaufanie; musimy zapracować na ich dolara".

Następnie Greenberg uspokaja, że mamy do czynienia z przedstawicielem gatunku AAA. Niższa cena o niczym tutaj nie świadczy.

"Chcieliśmy, aby nie było żadnych barier. Chcieliśmy dać Ci świetną grę AAA, która zapewnia doznania za $60, ale jeśli nie będziesz pewny, nie chcieliśmy aby to było barierą, nie chcieliśmy aby kwota Cię powstrzymała, abyś pomyślał 'Hej jest gra za $60, ale jest również ta gra.' Chcieliśmy abyś do nas dołączył".

Czyli sprawa prosta. Microsoft chciał przekonać graczy do nowej marki, a niższa cena wydała się specjalistom od marketingu odpowiednim krokiem ku temu. Jeśli eksperyment się powiedzie, czy możemy liczyć na więcej podobnych? Oby!


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?