Polski zespół Counter-Strike odbanowany przez Valve

Niedawno donosiliśmy Wam o nałożeniu kar na polski zespół Counter-Strike: Global Offensive, wykluczających ich z oficjalnych rozgrywek i wiążących się w zasadzie z końcem kariery.

Niedawno donosiliśmy Wam o nałożeniu kar na polski zespół Counter-Strike: Global Offensive, wykluczających ich z oficjalnych rozgrywek i wiążących się w zasadzie z końcem kariery. Tymczasem, po wielu niespokojnych godzinach i masie telefonów / e-maili, Valve zmieniło zdanie.

"Byli zawodnicy ESC zostali wykluczeni z udziału w turniejach sponsorowanych przez Valve, ponieważ zbadano historię ich aktywności, która potwierdziła informację o wykroczeniach. Niemniej, dalsze śledztwo wyjaśniło ich rolę w tej sprawie i ograniczenie zostało zniesione." - brzmi oficjalna decyzja Valve.

Trzeba przyznać, że Valve zachowało się w tej sprawie bardzo nieprofesjonalnie. Poprzednie bany, a trochę ich już było, zostały poparte konkretnymi dowodami, a w przypadku polskiego zespołu takowych nie przedstawiono. Po prostu nałożono karę za "wykroczenia" i tyle w temacie. Teraz zaś, po licznych interwencjach ze strony byłej drużyny ESC Gaming, karę zdjęto i nawet nie przeproszono za pomyłkę, wydając jedynie krótki komunikat.

"Dziękuję wszystkim tym, którzy wierzyli w nas do samego końca! Ta sytuacja daje nam tylko boost motywacyjny, aby zagrać dla polskiej publiczności w Katowicach! Szkoda tylko, że nie zostaliśmy nawet przeproszeni. Dzięki!" - napisał Jacek "minise" Jeziak na swoim Facebooku.

Ważne jednak, że sprawa się wyjaśniła, a chłopaki będą mogli zagrać w turnieju ESL One w Katowicach, podczas Intel Extreme Masters. Zmierzą się tam z najlepszymi zespołami światowej sceny Counter-Strike'a. Wystąpi tam również druga, najlepsza obecnie polska drużyna - Virtus.Pro. Warto ukradkiem dodać, że Virtusi zajęli wczoraj czwarte miejsce w turnieju IOS Pantamera. Mogli awansować do półfinałów, lecz dwa pechowe remisy z NiP i fnatic pokrzyżowały te plany.

Chłopaki z byłego ESC Gaming obecnie pozostają bez organizacji. Na dniach mieli ogłosić informację o nowym zespole, którego barwy będą reprezentować, lecz ban z pewnością nieco pokrzyżował te plany. Po jego unieważnieniu, rozmowy negocjacyjne z pewnością ruszyły pełną parą i za jakiś czas poznamy nowego pracodawcę polskiej drużyny.

0 kudos