Stowarzyszenie NBA wciąż wierzy w EA Sports

Pomimo tego, że NBA Live 14 okazało się całkowitą klapą, zbierając bardzo słabe oceny zarówno od recenzentów, jak i samych graczy, stowarzyszenie odpowiedzialne za ligę NBA wierzy, że EA Sports ma szansę jeszcze przygotować solidną wirtualną koszykówkę.

@ 19.02.2014, 10:49
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

Stowarzyszenie NBA wciąż wierzy w EA Sports

Pomimo tego, że NBA Live 14 okazało się całkowitą klapą, zbierając bardzo słabe oceny zarówno od recenzentów, jak i samych graczy, stowarzyszenie odpowiedzialne za ligę NBA wierzy, że EA Sports ma szansę jeszcze przygotować solidną wirtualną koszykówkę. Dlatego najpewniej nie zerwano kontraktu licencyjnego i w ciągu najbliższych lat otrzymamy przynajmniej jeszcze jedno podejście EA Sports do tego niezwykle popularnego sportu.

"EA to nasz partner od wielu lat i nie mamy wątpliwości w to, że oni nadal wierzą iż koszykówka pomoże im poszerzyć horyzonty" - powiedział jeden z szefów NBA, Vicky Picca, w rozmowie z GamesIndustry.

"Oni są - pomijając wpadki z NBA - liderem branży gier sportowych. Zawsze podobała nam się koncepcja dawania fanom NBA wyboru, jeśli chodzi o gry. Napędza to konkurencję i innowację".

Niestety w chwili obecnej konkurencji nie ma. Rządzi niepodzielnie seria NBA stworzona przez Take-Two i jeśli Electronic Arts nie przyłoży się do kolejnej edycji NBA Live, to nic w tym temacie się nie zmieni.

Stowarzyszenie NBA wciąż wierzy w EA Sports
"W tej dekadzie, NBA 2k14 stało się jedną z pięciu najlepiej sprzedających się gier. Jest też najszybciej znikającą grą o NBA w historii. 2K udało się znaleźć odpowiedni balans pomiędzy marketingiem oraz współpracą z gwiazdami, np. Michaelem Jordanem wcześniej, a teraz LeBronem Jamesem. Od strony technicznej, 2K spędziło mnóstwo czasu nad tym, aby gra wyglądała dobrze. Skanowali głowy wszystkich graczy, z każdej drużyny, jeśli chodzi o konsole next-genowe, dla przykładu".

Mimo przewagi NBA 2K, Picca wierzy, że EA się nie podda. Jest to o tyle ważne, że NBA także zyskuje na kolejnych grach, pozwalają one bowiem poszerzać bazę widzów oraz fanów sportu.

"Im mocniej docierać będziemy do nowych klientów, tym lepiej. W świecie gier bardzo często pojawiają się potencjalni partnerzy, którzy chcą z nami współpracować. Czasem nam też coś wyda się ciekawe i wówczas zgłosimy się do producenta albo wydawcy. Często też wszystko samo się napędza".

Jak myślicie, jest szansa na to, że EA Sports przygotuje koszykówkę, która realnie zawalczy z serią od Take-Two? Czy raczej im się to nie uda? Graliście w ogóle w zeszłoroczne wydania wirtualnych koszykówek? Jakie wrażenia? Dajcie znać w komentarzach poniżej.

Sprawdź także:
NBA Live 14

NBA Live 14

Premiera: 19 listopada 2013
PS4, XBOX ONE

NBA Live 14 to kolejna odsłona symulatora gry w koszykówkę, wydana przez firmę Electronic Arts. Jest to zarazem pierwsza część serii, dedykowana konsolom 8 generacji. ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   12:21, 19.02.2014
Ja ogólnie jakoś już nie gram w gry od EA, po prostu EA czy Ubisoft to już nie to samo co kiedyś. Szczególnie EA, bo Ubisoft jeszcze coś tam fajnego wyda od czasu do czasu.
0 kudosUxon   @   13:58, 19.02.2014
W tym przypadku kibicuję EA, bo to zawsze konkurencja, a nic tak jak ona nie napędza jakości. BTW w tekście powinno być LeBronem Jamesem a nie Jamesem LeBronem;) James to akurat w tym przypadku nazwisko Uśmiech
0 kudosbigboy177   @   14:17, 19.02.2014
Cytat: Uxon
BTW w tekście powinno być LeBronem Jamesem a nie Jamesem LeBronem;) James to akurat w tym przypadku nazwisko Uśmiech

THX Uśmiech Dobrze, że Hunter nie widział, bo by krzyczał, pewno Dumny