Call of Duty: Ghosts, najnowsza odsłona popularnej strzelanki, zadebiutuje na rynku 5 listopada. Twórcy cały czas wywołują szum medialny wokół swojej produkcji i w związku z tym dowiedzieliśmy się, że.
zvarownik @ 02.10.2013, 11:00
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one
Call of Duty: Ghosts, najnowsza odsłona popularnej strzelanki, zadebiutuje na rynku 5 listopada. Twórcy cały czas wywołują szum medialny wokół swojej produkcji i w związku z tym dowiedzieliśmy się, że... gra nie będzie odwzorowywać rzeczywistości (też mi zaskoczenie).
Mark Rubin, producent wykonawczy tytułu, stwierdził, że "staramy się zrobić film rozrywkowy." Oczywiście w Ghosts zobaczymy bronie, które faktycznie istnieją, a całość oparta jest na autentycznych zachowaniach podczas walki, jednak twórcy w żadnym wypadku nie starają się zrobić realistycznej strzelanki, oddającej prawdziwe życie i walkę żołnierzy.
Jak dla mnie jest to właściwa droga. Swego czasu Electronic Arts strasznie promowało Medal of Honor jako grę, pokazującą to, co przeżywają ludzie na polu walki i inne takie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że skończyło się na nieumiejętnym kopiowaniu Cod-a.
W przypadku Call of Duty: Ghosts od początku wiemy, że po raz kolejny będziemy uczestniczyć w szalonej jeździe bez trzymanki, z mnóstwem widowiskowych akcji. Mnie to pasuje, bo gry to zabawa, a jeżeli ktoś szuka rozgrywki bliższej rzeczywistości, to powinien zainteresować się serią Arma.
Premiera: 05 listopada 2013 PC, PS3, PS4, XBOX 360, XBOX ONE, WIIU
Call of Duty: Ghosts to kolejna odsłona jednej z najpopularniejszych serii strzelanek pierwszoosobowych. Jest to jednocześnie pierwsza część, która ukazała się na konsola...
Jaka kolwiek informacja o CoDzie wywołuje mieszane uczucia. Za każdym razem co innego mówią, co innego robią i na końcu co innego dostajemy błędne koło, a ludziom i tak w to graj.
Powinni w prost mówić jak jest, a nie mydlić ludziom oczy.
I dobrze, że ktoś to powiedział na głos. Utnie to języki wszelki hejtom. I dobrze, CoD nigdy nie było symulatorem jak MoH i nie będzie (mam nadzieję), bo ja wolę masę akcji jak to bywało w "Szklanej pułapce" (osobiście zabił bym za tłumaczenie tytułu.) i dobrze mi z tym
Dziwne bo ostatnio pisali że ich gry idą w kierunku realizmu trochę się gubią w tym co mówią albo po prostu nie uzgadniają tego ze sobą i wychodzi jak wychodzi.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler