'Bez sensu jest porównywać specyfikacje konsol' - twierdzi Microsoft

PlayStation 4 jest technologicznie mocniejsze, Xbox One jest słabszy. Tak to wygląda na papierze, o tym dyskutuje się w sieci i w gronie specjalistów.

@ 28.06.2013, 23:32
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
ps4, xbox one

'Bez sensu jest porównywać specyfikacje konsol' - twierdzi Microsoft

PlayStation 4 jest technologicznie mocniejsze, Xbox One jest słabszy. Tak to wygląda na papierze, o tym dyskutuje się w sieci i w gronie specjalistów. Microsoftowi nie bardzo podobają się jednak takie stwierdzenia, bo według firmy najważniejsze są gry, a nie ciąg cyferek.

Na wspomniany temat wypowiedział się Albert Penello, szef planowania strategii marki Xbox, w rozmowie z Official Xbox Magazine.

"Problem w tym, że Sony wystąpiło przed szereg i opublikowało liczby, które w pewnym sensie są bez znaczenia. To nie rok 1990, gdzie trwała wojna pomiędzy 16 i 32-bitami. W rzeczywistości opowiadają oni o tym, jak są dumni ze swoich podzespołów ze sklepowych półek. Nasi goście powiedzą z kolei, że dopieścili każdy pojedynczy komponent w konsoli i wszystko zostało podkręcone dla uzyskania jak najlepszej wydajności.

Ja nawet nie mam zamiaru wdawać się w tą konwersację, ponieważ jest bez znaczenia. Konsola będzie świetna, gry będą wspaniałe. Te same kłótnie słyszałem przy okazji mijającej generacji, ponieważ ludzie debatują o rzeczach, na których temat nie mają bladego pojęcia. Nie są Nickiem Bakerem czy Toddem Holmdahlem [inżynierowie z Microsoftu - dop. red.], a ja nie jestem Markiem Cernym [główny konstruktor PlayStation 4 - dop. red.], więc dlaczego mielibyśmy dyskutować na takie tematy?

Czy więc chce mi się gadać o HDMI 1.3 czy 1.4, nie! To nie ma znaczenia. Widzieliście Call of Duty? Wygląda zajebi■cie! I będzie świetne. Tak więc, nie ma o czym tutaj rozmawiać."
- mówi.

'Bez sensu jest porównywać specyfikacje konsol' - twierdzi Microsoft
Penello wypowiedział się prosto z mostu i chyba ciężko się z nim nie zgodzić. Nawet jeżeli Xbox One wygląda w teorii gorzej, wcale nie oznacza to, że PlayStation 4 będzie nad nim górowało. Choć osprzętowanie obydwu konsoli wydaje się być do siebie mocno zbliżone, to tak naprawdę dopiero umiejętności developerów w okiełznaniu danego sprzętu pokażą, kto wygrał tę całą technologiczną wojnę. Najważniejsze są jednak gry, a możemy mieć pewność, że pokaźnej ilości świetnych produkcji doczekają się oba nextgeny.

Z drugiej jednak strony, gdyby to PlayStation 4 dysponowało słabszą specyfikacją, to jestem przekonany, że firmy zamieniłyby się miejscami - Microsoft zacząłby wychwalać przewagę swojego sprzętu, a Sony szukałoby argumentów przytłaczających konkurenta. Kto wie, może przy okazji 9 generacji konsol będziemy wygrzebywać cytaty Alberta Penello.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   09:11, 29.06.2013
Szkoda, że dla przykładu wybrał CoD'a.
0 kudosremik1976   @   10:25, 29.06.2013
Niestety cyferki w sprzęcie komputerowym mają znaczenie i na pewno potwierdzi to każdy informatyk. Nawet jakby konsole miały identyczną specyfikacje (a jej nie ma), to i tak wygrywa Sony ze względu na znacznie lepsze wykorzystanie tych "cyferek bez znaczenia". Gry komputerowe to czysta matematyka i jest obsługiwana przez matematykę, jeżeli ktoś twierdzi, że to nie ma znaczenia to nie wie co mówi. M$ uważa chyba, że gracze to jakieś półgłówki i na niczym się nie znają. Zapominają chyba, że to ci niedouczeni gracze (według nich) naprawiają błędy sprzętowe, łatają szybciej gry niż ich niezastąpieni inżynierowie. No ale co oni mogą wiedzieć... nie są Nickiem Bakerem czy Toddem Holmdahlem. Nie ma dobrych gier bez ciągu cyferek i dobrego ich wykorzystania i nie zmieni tego nawet zajebi*cie wyglądający Call of Duty. To stwierdzenie jest śmieszne i wręcz żenujące, bo Call of Duty nie wygląda zajebi*cie, pewnie dlatego że nie wykorzystuje cyferek tak jak powinien.
0 kudosmikhail01   @   17:57, 29.06.2013
Zgadzam się z przedstawicielem microsyfu, przynajmniej w tej kwestii. Historia juz nie raz pokazał, że serca graczy zdobywaja gry a nie sprzęt o lepszych parametrach. Tak było na przykład z N64 i PSX, czy z konsolami Segi i Nintendo. Developerzy dostana do ręki nowy sprzęt, na który będą tworzyć gry i to od nich zależy jak ten wykorzystają to co im dano. W sumie wielkigo skoku w przód z technologią nie ma się co na razie spodziewać. To fantastycznie, że konsola A jest w stanie wygenerować więcej poruszających się naturalnie włosów niż konsola B. Czy to ma znaczenie dla gracza? Jeżeli gra jest ciekawa i wciągająca to nikt nie będzie się przejmował takimi pierdołami. Jeżeli zaczynasz liczyć powtarzające się tekstury to znaczy, że developer nie wywiązał się z zadania i stworzył nudna grę. A bycie nudnym to dla gry grzech śmiertelny.
0 kudosKreTsky   @   01:02, 30.06.2013
MS sie broni i nic w tym dziwnego. Faktem jest, ze gry na wszystko beda wygladaly tak samo na kazdej platformie, a exy beda pewnie lepsze na PSa ;]
0 kudosFox46   @   11:39, 30.06.2013
Bez sensu jest twierdzić ze Konsole nowej generacji w tym Xbox One jest wydajniejsze od High Endowego PCta albo jest na jego miarę. To jest dopiero bez sensu o czym ostatnio mówiono.
0 kudosmikhail01   @   12:08, 30.06.2013
Fox, a ilu graczy ma w domu high endowego peceta? Ilu jest ludzi upgrade'ujących swoje komputery gdy tylko wyjdzie nowsza i wydajniejsza karta graficzna czy procesor? Jesteś gotów wydawać po kilkaset/tysięcy złotych miesięcznie tylko po to żeby móc powiedzieć, że masz sprzęt wydajniejszy od nowej generacji konsol? Już to mówiłem nie raz i będę powtarzał do znudzenia- gry są ważniesze od sprzętu.
0 kudosFox46   @   17:21, 30.06.2013
Cytat: mikhail01
Fox, a ilu graczy ma w domu high endowego peceta? Ilu jest ludzi upgrade'ujących swoje komputery gdy tylko wyjdzie nowsza i wydajniejsza karta graficzna czy procesor?


Bardzo wielu,jA nie bo czegoś takiego nie uznaję, ale uwierz mi jest masę takich ludzi którzy wydaje powyżej 4K (średnio 5-6 tysiecy) na komputer co 3 lata. Więc jednak tacy są którzy nie uznają gry na niższych detalach niż High. A tacy ludzie najczęściej wyśmiewają konsolowców.

Cytat: mikhail01
Jesteś gotów wydawać po kilkaset/tysięcy złotych miesięcznie tylko po to żeby móc powiedzieć, że masz sprzęt wydajniejszy od nowej generacji konsol? Już to mówiłem nie raz i będę powtarzał do znudzenia- gry są ważniesze od sprzętu.


Ja nie bo ja jestem typowo konsolowcem, kiedyś kupowałem i wymieniałem sprzęt nim nie miałem styczności z konsolami, a konsole są po prostu o wiele wiele tańsze niż PC. I nie pisz miesięcznie bo to już jest gruba przesada, sam mam PCta ale składam go średnio co kilka lat (tak długo jak tylko coś się nie schrzani np: karta) na samym PC mało gram.

Gry są ważniejsze od sprzętu ale tylko i wyłącznie dla posiadaczy Konsol. Dla kogoś kto wielbi oprawę graficzną sprzęt to podstawa.

Ale wyskakiwanie z tekstem "XO ma nieograniczone możliwości i wydajność High Endowego PCta" mija się mocno z celem.
0 kudosLucas-AT   @   21:23, 30.06.2013
5 GB DDR3 2133 MHz 68,3 GB/s vs 7GB GDDR5 5500 MHz 178 GB/s. W przyszłości będzie to miało swoje przełożenie na wygląd gier multiplatformowych. Nawet w tej generacji są różnice w niektórych grach.

Cytat:

Zgadzam się z przedstawicielem microsyfu, przynajmniej w tej kwestii. Historia juz nie raz pokazał, że serca graczy zdobywaja gry a nie sprzęt o lepszych parametrach. Tak było na przykład z N64 i PSXnie

Zgadza się. W historii konsol specyfikacja mało kiedy decydowała o sukcesie konsoli, ale w przypadku PSX i N64 mówimy o kompletnie dwóch różnych światach. Obie konsole miały zupełnie inne gry, nie 90% wspólnych. O sukcesie PSX zdecydowała niska cena, łatwość programowania i wsparcie deweloperów.
0 kudosremik1976   @   22:19, 30.06.2013
Skoro sprzęt jest według wypowiadających się mało istotny, a najważniejsze są gry, to dlaczego prawie każdy ma mokro na widok przyszłych generacji? Jak sobie zagracie w nowe gry na starym sprzęcie? Dzięki grom sprzedaje się sprzęt komputerowy, oprogramowania, a tu chyba wielu myśli że rynek gier to tylko gry i nic więcej. Ludzie kupują sprzęt, żeby móc grać w najnowsze gry i nie znam osób które lubią grać i grałyby tylko na jakimś zabytkowym sprzęcie, bo strasznie by się ograniczały w swojej pasji. W przypadku peceta zawsze można dogonić postęp technologiczny, ale w przypadku konsol nie da się tego zrobić. Jeżeli zostaniesz przy starej konsoli po pewnym czasie zaczyna cię dzielić przepaść technologiczna której już się nie da łatwo nadrobić. Gry i sprzęt komputerowy, to w zasadzie jedność i nie da się tego rozdzielać. Na starym sprzęcie nikt nie zagra w nowości, a i na najnowszym sprzęcie nie zawsze da się grać w stare gry. Trzeba iść do przodu, a nie zostawać w czarnej ... Gry są ważne, sprzęt jest ważny, fabuł, grafika itd. itp. Jak ktoś te rzeczy rozdziela, to dla mnie jest tylko niedzielnym graczem i w zasadzie growy świat mało go interesuje. (tylko niech się nikt nie obraża).
0 kudosLucas-AT   @   22:26, 30.06.2013
Masz dużo racji, ale jedno muszę skorygować. Sprzęt jest ważny, ale nie zawsze, co widać po starciu PS Vity i 3DS, a także DS i PSP. Trzeba jednak mieć na uwadze, że te konsole to inne światy. a na PS4 i XO 90% gier będzie tytułami multiplatformowymi. Tu więc sprzęt ma większe znaczenie. Wybiorę tę platformę, na której GTA 6 będzie miało lepsze tekstury.

Ważny jest przede wszystkim talent dewelopera, bo oczywistym jest fakt, że zacofany technologicznie Indyk może być bardziej grywalny od Crysisa 3. Dlatego w sprzęcie nie widzę totalnego Mesjasza gier video. Jednakże gdy ten jeden deweloper robi jedną swoją grę na dwie platformy, z czego jedna jest mniej wydajna, to na tej jednej ta gra może wyglądać gorzej. W takich przypadkach talent dewelopera, jako czynnik jakości gier, odpada, a zostaje właśnie sprzęt. Tak będzie w przypadku PS4, XO i grach multiplatformowych.
0 kudosremik1976   @   23:00, 30.06.2013
Kieszonsolki to trochę inna bajka, bo one są na ogół kupowane jako dodatkowy sprzęt, żeby gracz mógł sobie pograć po za domem. Można je co prawda zaliczyć jako pełnoprawne urządzenia do grania, ale są tylko gadżetami które schodzą na boczny tor przy stacjonarnym urządzeniu. Ogólnie chciałem tylko dać do zrozumienia, że chyba każdy lubi grać w coraz bardziej rozbudowane, ładniejsze gry w których można doświadczać rzeczy jakich jeszcze nie mieliśmy okazji poznać. Niestety tego nie da się osiągnąć bez postępu technologicznego, który nam to zapewnia. Każdy sprzęt ma swoje ograniczenia i dlatego ja jestem za tym, żeby to się nieustannie rozwijało. Przyznam jednak, że wolałbym, żeby ten postęp był jakoś ukierunkowany bardziej niż to ma miejsce w tej chwili, bo jednak marnowanie go w sprzęcie do grania na jakieś funkcje mało przydatne dla przeciętnego gracza niepotrzebnie ten postęp ograniczają.
0 kudoswisniaboss   @   00:36, 01.07.2013
Niby tak.... ALE! To nie zmienia faktu, że PS4 jest tańsze od XONE :> I to chyba z tego co kojarzę o 100$.
0 kudosDirian   @   00:52, 01.07.2013
Cytat: wisniaboss
Niby tak.... ALE! To nie zmienia faktu, że PS4 jest tańsze od XONE :> I to chyba z tego co kojarzę o 100$.

Różnica w cenie najpewniej wynika z faktu, że w Xboksie jest też Kinect w zestawie, a Sony zrezygnowało z PlayStation Eye i chociażby dzięki temu PS4 kosztuje mniej.
0 kudosFox46   @   10:29, 01.07.2013
Do tego Xbox One jest droższy bo przecież wymaga Kinecta do odpalenia, a nie że jest na siłę tam wpychany byle by był droższy. Aczkolwiek pomysł odpalenia Konsoli przy pomocy Kinecta a nie za pomocą przycisku Power/Guide(pad) jest mało trafny moim zdaniem.
0 kudosmikhail01   @   16:10, 01.07.2013
Cytat: Fox46
Aczkolwiek pomysł odpalenia Konsoli przy pomocy Kinecta a nie za pomocą przycisku Power/Guide(pad) jest mało trafny moim zdaniem.

Racja.
Trochę bez sensu jest ta opcja, chyba że amerykusy są już tak spasieni, że nie dosięgną do przycisku. Dumny
No i przy tym rozwiązaniu trochę rachunki za prąd skoczą, bo jakby nie patrzeć kinekt będzie cały czas uruchomiony(naciągany argument, wiem).
Dodaj Odpowiedź