Twórcy gier próbują się bronić jak tylko mogą przed piractwem, choć często sprowadza się to do implementowania irytujących zabezpieczeń.
Dirian @ 29.04.2013, 22:16
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc
Twórcy gier próbują się bronić jak tylko mogą przed piractwem, choć często sprowadza się to do implementowania irytujących zabezpieczeń. Oryginalną drogę w walce z wirtualnymi złodziejami obrało małe studio Greenheart Games, twórcy gry Game Dev Tycoon.
Game Dev Tycoon, jak sama nazwa sugeruje, jest symulatorem studia deweloperskiego, zajmującego się tworzeniem gier od podstaw. Zaczynamy jako mała ekipa, by wraz z rosnącymi zyskami produkować coraz większe tytuły i przysłowiowy garaż zamienić na biuro z prawdziwego zdarzenia. Coś na styl popularnego na urządzeniach mobilnych Game Dev Story.
Produkcja bez wątpienia znajdzie swoich fanów, a także antyfanów. Greenheart Games zdecydowało się bowiem na wrzucenie na torrenty scrackowanej wersji swojego tytułu, na pozór nie różniącej się od legalnej, wycenionej na 7.99$. Piraci rzucili się na plik jak szaleni, pograli trochę i... się zdziwili.
Okazuje się, że w określonym momencie rozgrywki na "darmowej" wersji, gdy wydaje się, że prowadzone studio wkrótce będzie święcić sukcesy, nagle przychodzi komunikat o drastycznych spadkach dochodów spowodowanych... piractwem! To powoduje zaś bankructwo prowadzonej ekipy i koniec zabawy.
Na forum Greenheart Games szybko pojawiły się wściekłe wypowiedzi piratów, zirytowanych tym, że mimo dobrych ocen w mediach, wyprodukowane przez nich gry nie przynoszą zysków ze względu na nielegalny proceder. Twórcy szybko odpowiedzieli, że właśnie taki był ich zamiar, ale jednocześnie zaznaczyli, że nie gniewają się na osoby, które pobrały ich grę, bowiem sami w młodym wieku często korzystali z nielegalnego oprogramowania, chociażby z powodów bardzo kiepskich kanałów dystrybucyjnych. Dzisiaj jednak, w dobie rozpowszechnienia cyfrowej dystrybucji i internetu, sytuacja ma się inaczej, wiec jeżeli ktoś chce pograć w pełnoprawną wersję Game Dev Tycoon, ten powinien nabyć oryginalną kopię, wolną od wszelakich zabezpieczeń.
Przy okazji deweloper podzielił się dającymi do myślenia statystykami. Według nich, w dzień po premierze Game Dev Tycoon nabyło 214 osób, podczas gdy piracka wersja pobrana została ponad 3100 razy. Oznacza to, że zaledwie około 7% z wszystkich kopii gry to egzemplarze legalne. Cóż...
Ach, jak miło się czyta takie rzeczy! Złodzieje dostali, co im się należało. Wszystkich na pewno to nie nawróci, ale być może któryś nabierze rozumu.
Z tego co słyszałem nie tylko się ujawnili, lecz także wyszli na totalnych hipokrytów, pytając, czy można w grze zabezpieczyć swoje produkty jakimś DRM-em...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler