Mamy grafiki koncepcyjne i nowe informacje na temat fabuły Destiny – multiplatformowego projektu twórców Halo

Studio Bungie oddało markę Halo we władanie Microsoftu, ale najwyraźniej nie zamierza porzucać rozwiązań i swych fabularnych przyzwyczajeń, które pozwoliły mu zabłysnąć i podbić serca milionów graczy na całym świecie.

@ 28.11.2012, 09:42
Bartek "bat2008kam"
pc, ps3, xbox 360

Mamy grafiki koncepcyjne i nowe informacje na temat fabuły Destiny – multiplatformowego projektu twórców Halo

Studio Bungie oddało markę Halo we władanie Microsoftu, ale najwyraźniej nie zamierza porzucać rozwiązań i swych fabularnych przyzwyczajeń, które pozwoliły mu zabłysnąć i podbić serca milionów graczy na całym świecie. Nadchodzące wielkimi krokami Destiny to tytuł czerpiący całymi garściami z opowieści o Master Chiefie. Na łamach serwisu IGN opublikowano garść informacji przybliżających nam wątek motywujący do walki z kosmicznymi najeźdźcami. Wiele wskazuje na to, że są one prawdziwe, gdyż przedstawiciele dewelopera nie zaprzeczyli żadnej z poniższych rewelacji, a zagraniczny portal zarzeka się, że pochodzą one ze sprawdzonego i wiarygodnego źródła.

Scenarzystom zatrudnionym przez Bungie przyświeca niezwykle ambitny cel: chcą stworzyć markę, która będzie równie rozległa i ekscytująca, co świat Gwiezdnych Wojen. Historia rzuci nas 700 lat wprzód względem współczesności i przedstawi Ziemię trawioną mnóstwem problemów, z czego najpoważniejszym wydaje się być niezapowiedziana wizyta obcej rasy. Nad naszą planetą góruje tajemniczy, ogromny statek kosmiczny, zaś glob terroryzowany jest przez bezlitosne istoty. Wcielając się w ziemskiego żołnierza, będziemy musieli zrobić wszystko, by pokonać najeźdźcę i zapewnić bezpieczeństwo resztkom ludzkości.

Na zakończenie mamy dla Was filmik przedstawiający grafiki koncepcyjne pochodzące z Destiny. Muszę przyznać, że robią świetne wrażenie.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?