Deweloperze gier niezależnych nigdy nie mieli łatwego życia z Microsoftem, a to limit wagowy był strasznie niski, a to zakładka z grami znajdowała się gdzieś w czeluściach Rynku Xbox Live.
zvarownik @ 05.01.2012, 10:45
Kamil "zvarownik" Zwijacz
xbox 360
Deweloperze gier niezależnych nigdy nie mieli łatwego życia z Microsoftem, a to limit wagowy był strasznie niski, a to zakładka z grami znajdowała się gdzieś w czeluściach Rynku Xbox Live. Jednak firma chyba zaczyna powoli naprawiać swoje błędy.
Zwiększono skale projektów. Do chwili obecnej mali twórcy gier mogli wypuszczać produkcje, które zajmowały nie więcej, niż 150 MB, teraz ich dzieła ograniczone są przez 500 MB. To jednak jeszcze nie wszystko, bo każda gra, która ważyła ponad 50 MB musiała kosztować przynajmniej 3 $, obecnie cena minimalna wynosi już tylko 1 $ (80 MSP). Na koniec udzielono zezwolenia na większą ilość szpili. Jedna osoba/studio mogła wypuszczać maksimum 10 tytułów, teraz liczba ta się podwoiła.
Widać, że w końcu ktoś się obudził, ale moim zdaniem to dopiero początek zmian, które po prostu muszą nadejść, by Xbox Live mógł konkurować ze sklepem Androida i AppStore. Dobrze, że w końcu zaczęli działać, mniejsze restrykcje = większa ilość programów. Owszem, sporo z nich będzie nic nie warta, ale w zalewnie małych gierek, zawsze znajdzie się przynajmniej kilka perełek, które ryją beret (czy mi się tylko wydaje czy pojechałem z jakimś rymem?).
Co się dzieje. MS zaczyna ustępować. Albo ktoś zmądrzał, albo zyski maleją. Ja myślę, że dobrze robią, bo wiara zacznie więcej kombinować, by coś wypuścić, bo maja większe możliwości.
Ciekawe co jeszcze się zmieni w tej sprawie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler