Nintendo ma fajne podejście do tematu DLC
Nastały takie, a nie inne czasy, że dodatki do gier to po prostu wycinane fragmenty produkcji, sprzedawane osobno.
zvarownik @ 18.11.2011, 12:54
Kamil "zvarownik" Zwijacz
wii, ds, ds3, wiiu
Nastały takie, a nie inne czasy, że dodatki do gier to po prostu wycinane fragmenty produkcji, sprzedawane osobno. O dziwo, firma Nintendo ma trochę inne podejście do sprawy.
"Gdy sprzedajemy grę, chcemy by klient poczuł, że trzyma w dłoniach kompletny produkt. Unikamy sytuacji, w której sprzedajemy kawałek gry, a potem zmuszamy klienta do kupna kolejnej zawartości. Nie chcemy tego robić. Myślę, że ludzie chcą całkowicie nowych doświadczeń kiedy wydają kolejne pieniądze i właśnie to chcemy wykorzystać." - powiedział Reggie Fils-Aime, prezes amerykańskiego oddziału "Wielkiego N".
Święte słowa. Jeszcze rozumiem nowe mapy do multi, ale jak wycinają fragmenty kampanii, a później wciskają nam to jako DLC (czasami zawarte już na płycie), to idzie oszaleć. Z chęcią wydaję pieniążki na rzeczy typu Enslaved: Odyssey to the West - Pigsy's Perfect 10 czy nadchodzące singlowe rozszerzenie do trzecich Gearsów, ale sprzedawaniu zakończenia i tego typu rzeczy mówię stanowcze nie!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler