Dziś rano w Tokio odbyła się konferencja prasowa Sony na temat włamania nieznanych hakerów do PlayStation Network, usługi umożliwiającej między innymi granie w sieci, komunikację pomiędzy użytkownikami oraz kupowanie produktów w sklepie PS Store.
Lucas-AT @ 01.05.2011, 13:29
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
ps3, psp
Dziś rano w Tokio odbyła się konferencja prasowa Sony na temat włamania nieznanych hakerów do PlayStation Network, usługi umożliwiającej między innymi granie w sieci, komunikację pomiędzy użytkownikami oraz kupowanie produktów w sklepie PS Store. To jedna z najbardziej spektakularnych i przykrych przy tym sytuacji tego typu w branży, wszak zagrożone były dane graczy, a szczególnie numery kart kredytowych. Spotkanie w stolicy Japonii przeprowadził prezes Sony Computer Entertainment, pan Kazuo Hirai. Jakie szczegóły wyszły na jaw?
Wedle podanych informacji, PlayStation Network powinno powrócić do życia już w nadchodzącym tygodniu (konkretnej daty brak), ale nie wszystkie funkcje od samego początku będą dostępne. Na starcie posiadacze Chlebaka otrzymają:
- możliwość grania online;
- dostęp do serwisu muzycznego za sprawą usługi Qriocity;
- dostęp do wypożyczalni filmów HD;
- możliwość zarządzania swoim kontem;
- PlayStation Home;
- listę przyjaciół;
- czat.
Gorzej sytuacja wygląda z PlayStation Store, czyli wirtualnym bazarem, na którym można kupić pełne wersje gier, dodatki, tapety, motywy graficzne, awatary, pobrać za darmo dema i inne dziwactwa. Ten ruszy dopiero gdzieś w tym miesiącu.
Aby wynagrodzić wszystkim użytkownikom tak długie oczekiwanie i stres związany z możliwą kradzieżą pieniędzy z konta (poprzez podanie danych karty kredytowej w PS Store), japoński gigant szykuje kilka niespodzianek. Wiadomo, iż każdy będzie mógł za darmo pobrać jakąś zawartość. Ponadto gracze otrzymają 30 dniową, darmową subskrypcję PlayStation Plus (osobom mającym wykupiony pakiet okres zostanie wydłużony o kolejny miesiąc) oraz Qriocity.
A co z zabezpieczeniami? Władze korporacji zwiększyły poziom ochrony, szyfrowania danych, wprowadziły rozszerzoną możliwość wykrywania włamań do sieci z zewnątrz i wdrożyły kilka dodatkowych firewalli. Oby poczynione kroki wystarczyły. Chyba nikt nie chce podobnej sytuacji w przyszłości.
Kazuo Hirai przeprosił za zaistniałe problemy i potwierdził, że w sumie hakerzy wtargnęli na dane 78 milionów kont PSN, wśród których znalazło się 10 milionów numerów kart kredytowych. Jeszcze raz podkreślił jednak, że nie ma dowodów na kradzież pieniędzy, choć od początku nie wykluczano takiego scenariusza.
"Ten kryminalny akt wymierzony w naszą usługę, miał istotny wpływ nie tylko na naszych klientów, ale i na całą branżę. Tego typu nielegalne ataki podkreślają problem, jakim stało się cyber-bezpieczeństwo. Traktujemy bezpieczeństwo danych naszych klientów bardzo poważnie i robimy co możemy by móc je zabezpieczyć. Nasza organizacja będzie pracować całą dobę by przywrócić działanie PlayStation Network, do momentu, w którym stwierdzimy, że środki bezpieczeństwa osiągnęły wysoki poziom." - stwierdził prezes Sony Computer Entertainment.
Czekamy w takim razie na powrót PlayStation Network. Czy Sony odzyska zaufanie konsumentów? Sprawa po czasie na pewno rozejdzie się po kościach, choć blizna oczywiście pozostanie.
Czego, ubezpieczenia? Jasne, każde duże towarzystwo ubezpieczeniowe ma polisy na wypadek ataku elektronicznego. Ciekawi mnie tylko kwota tego ubezpieczenia
Odszkodowania, składki na pewno są spore... Zresztą nie jestem pewny, czy w przypadku firm i korporacji nie wygląda to inaczej. Zresztą nie wiem, w jakim kraju oni są ubezpieczeni, w Japonii czy w USA... Skomplikowane to
Całego materiału nie słyszałem, bo akurat włączałem telewizor, ale podobno tym razem wyciekło 25 milionów danych. Kurcze jak tak dalej pójdzie to puszczą Sony z torbami.
Wychodzi na to, ze to może być po prostu jakaś szeroko zakrojona akcja mająca na celu... no właśnie, o co im chodzi? O zniszczenie tego działu Sony? Bez sensu...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler