Gra Metro 2033 stworzona na podstawie genialnej książki Dmitry'a Glukhovsky'iego pod tym samym tytułem została ciepło przyjęta przez graczy.
B92 @ 18.01.2011, 09:10
Bartłomiej "B92" Koczenasz
Mam na imię Bartek urodziłem się w 1992 roku, stąd mój nick B92. Chodzę do III klasy liceum ogólnokształcącego o profilu matematyczno-informatyczno-fizycznym.
Interesuję się sportem, głównie piłką nożną (Chelsea Londyn) oraz grami i sprzętem komputerowym. Słucham rocka, punk i muzyki "z radia", ulubiony zespół to Linkin Park. Jeśli chodzi o filmy to oglądam wszystko co dobre, moim ulubionym filmem jest Gladiator.
Wcześniej byłem redaktorem naczelnym portalu GameRAR.pl i redaktorem Tawerny Gier.
pc, xbox 360
Gra Metro 2033 stworzona na podstawie genialnej książki Dmitry'a Glukhovsky'iego pod tym samym tytułem została ciepło przyjęta przez graczy. Od naszej redakcji otrzymała bardzo dobrą ósemkę. Jednak jej sukces nie satysfakcjonuje studia THQ. Czemu? Odpowiedź jest prosta... mogło być lepiej!
Firma potraktowała tytuł po macoszemu. Nie wspierali za bardzo producentów, nie rzucali pomysłami. Gra była wielką niewiadomą, a szansa dla ukraińskiego 4A Games była strzałem w mrok. Metro sprzedało się bardzo dobrze, a THQ żałuje, bo mogło być dużo lepiej.
Danny Bilson wiceprezes THQ, w rozmowie z redakcją joystiqa, zapytany o Metro 2033, powiedział:
"Odpowiem Wam szczerze, nie było właściwie wspierane. Czy gra potrzebowała większego dopracowania? Tak. Gdy mówię, iż Metro nie było w 100% wspierane mam na myśli, że nie poświęcono odpowiedniej uwagi developmentowi i marketingowi."
Prócz tego powiedział co nieco o sequelu, czyli Metro 2034
"Nowa cześć nie ma już tych problemów. Zdradzę, że gra będzie miała lepszą mechanikę strzelania, a kampania marketingowa będzie pierwszej klasy i ruszy już na E3.".
Sam niestety nie miałem jeszcze przyjemności zagrać w ten tytuł, ale z recenzji wnioskuję, że fabuła jest bardzo liniowa, a sama zabawa opiera się na klasycznych shooterach. Szkoda, bo w tym uniwersum można by było zrobić świetnego, sandboxowego FPSa z elementami RPG. Ba! Można by nawet było się pokusić o stworzenie "MMOFPS".
Metro 2033 to FPS z elementami survival horroru osadzony w świecie dotkniętym katastrofą wojny atomowej. Tylko nieliczni przetrwali - ci, którzy wtedy przebywali w moskie...
Mi Metro bardzo się spodobało; na tyle, by olać Stalkera. Więc na sequel czekam, choć z tęsknoty nie uschnę. A jedynka błędów (drobnych, ale...) miała sporo, więc ekipa trochę się namęczy, nim wszystko wyeliminuje.
Metro 2033 było jedna z niewielu ostatnio gier, która mnie na prawdę wciągnęła. Miało to coś, co określam jako klimat. Bardzo mi się podobała. Na sequel czekam, ale podobnie jak bat "z tęsknoty nie uschnę".
Ja się im nie dziwie gra dosyć krótka no i Bez Multiplayera też bym nie był zadowolony w 100%. Mogła by mieć jakieś tam Multiplayer ale żeby chociaż był.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler