Tańsze gry dla wszystkich!

W ostatnim czasie mówi się dość sporo na temat tego, w jakim kierunku powinna brnąć nasza branża. Jedni twierdzą, że przyszłością są dystrybucje cyfrowe, inni uważają, że jeszcze baaardzo długo w sprzedaży dostępne będą fizyczne nośniki.

@ 13.11.2010, 16:04
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, psp, xbox 360, wii


W ostatnim czasie mówi się dość sporo na temat tego, w jakim kierunku powinna brnąć nasza branża. Jedni twierdzą, że przyszłością są dystrybucje cyfrowe, inni uważają, że jeszcze baaardzo długo w sprzedaży dostępne będą fizyczne nośniki. Wiele wątpliwości rodzą też ceny niektórych produkcji. Wszak wydawcy inwestują niejednokrotnie miliony dolarów, a później okazuje się, że ledwie wychodzą na plus. Jak zatem poprawić sprzedaż gier? Czy winne jest tutaj piractwo? Czy może wysoka cena, jaką muszą zapłacić konsumenci? Osobiście mam wrażenie, że wpływa na to bardzo wiele czynników, a cena jest jednym z przodujących.

Podobnie sądzi prezydent firmy THQ, niejaki Brian Farrell. Uważa on, że najlepszym sposobem na zmaksymalizowanie zysków nie jest podnoszenie ceny gry, a właśnie jej obniżenie. Najistotniejsze jest pozyskanie nowego klienta. Klienta, który być może będzie w przyszłości zainteresowany kontynuacją, jak również wydawanymi regularnie DLC. Brian twierdzi, iż lepiej ustalić cenę na poziomie około 40 dolarów, miast 60, a następnie w przeciągu kolejnych miesięcy wydawać wysokiej jakości DLC, które zachęcą graczy do wyłożenia dodatkowej kapusty. Ostatecznie mogłoby się okazać, iż zyski z takiego modelu sprzedaży byłyby nawet powyżej 100 zielonych. Wszak im więcej graczy kupił tańszą podstawkę, tym większa baza potencjalnych klientów, zainteresowanych dodatkami.

"Nauczyliśmy się tego od Chin i Korei. Im więcej graczy uda Ci się pozyskać, tym więcej zarobisz." - mówi Pan Farrell podczas konferencji BMO Capital Markets' Digital Entertainment Conference.

Pomysł jest, teraz trzeba przekonać graczy, że DLC nie będą jedynie sposobem na wydojenie z nich dodatkowej kasiory, za beznadziejne, krótkie i często wielokrotnie przepłacone dodatki. Już kilkakrotnie byliśmy świadkami nieuczciwych zagrań ze strony wydawców, którzy specjalnie wycinali zakończenia gier, albo jakieś istotne wątki fabularne, żeby później wyciągnąć za nie pieniądze. Tańsze gry i wysokiej jakości DLC - jestem na tak! Tańsze gry, do dupy i drogie DLC - jestem na nie! A wy co sądzicie o całej sprawie, czy przyszłość rzeczywiście spoczywa w rozszerzeniach? Czy wyobrażacie sobie produkcje, które kupujecie na raty? W sensie, w pudełku dostajecie jedną broń, jedną mapę i jedną klasę postaci, a za każdą kolejną musicie wysupłać kilka $$$? Zapraszam do dyskusji!

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosPokora   @   16:35, 13.11.2010
O zgrozo... Tylko nie na raty. Jestem za takim systemem, bo może producenci faktycznie ustalili by ceny gier na normalnym poziomie i to by mi służyło. Może nawet dokupiłbym jakieś DLC od czasu do czasu jak by było mnie stać. Bo ostatecznie nie muszę wykładać naraz 120 zł, tylko w przeciągu paru tygodni, zanim wyjdzie jakiś kolejny warty kupienia tytuł. Ale fakt - DLC musiałyby być warte kupienia, żeby to się zwróciło twórcom. (No i byłoby mniej piractwa... Ci co nie było ich wcześniej stać mogliby kupować ; ))
0 kudosMicMus123456789   @   16:57, 13.11.2010
Obniżenie cen gry nie jest jakoś wybitnym pomysłem, a DLC przydało by się aby te DLC były faktycznie warte swojej ceny i wprowadzały coś nowego a nie po prostu wycięty fragment rozgrywki tak ja np w ME2 gdzie na statku były zamknięte drzwi które skrywały pokoje załogi z DLC to doskonały przykład naciągania graczy.
0 kudosFox46   @   19:27, 13.11.2010
Dobry pomysł żeby np: gry były za 70zł a DLC po 10-15zł
Dobrze koleś mówi i to prawda że piractwo tez opiera się na cenach gier bo wiele osób nie stać na grę za 120zł w miesiącu kupi ledwo jedną grę, a jakby tak Battlefield Bad Company 2 był w dniu premiery za 70-80zł zszedłby jak woda
0 kudosHaazheel   @   20:34, 13.11.2010
Ja tam piractwa nie przyjmuję!
Jeśli chcę jakąś grę i cena mi nie pasuję to czekam jakiś czas(najlepiej do świąt) i jest już zniżka!

0 kudosgeass   @   21:12, 13.11.2010
Popieram Fox46 w 100%
A jak zaczną robić gierki do bani, gdzie będę musiał sobie kupować jakieś dodatki, bo coś nie będzie działało, bądź nie będę mógł bez tego ukończyć gry, to się przerzucam na torrenty. I wydaje mi się, że tak samo zrobiłoby bardzo wiele osób, a branża gier bardzo by na tym straciła...
0 kudosPyRsHaL   @   09:14, 14.11.2010
Ja już od dawna o tym mówiłem... Obecnie ceny gier nie są dostosowane do krajów takich jak Polska (to tylko przykład, aczkolwiek chyba trafny) czy Rosja i dlatego taka skala piractwa. Mnie puki co stać tylko na jedną grę rocznie, a tak to gram po kumplach czy coś w tym stylu ;/ No sory, ale taki budżet 140-150 zł rocznie, a nie tylko ja tak mam... Gdyby gry kosztowały chociaż połowę z tego co teraz to na 100% znalazły by o ok 75% więcej nabywców niż dotychczas... Efekt? Większy zarobek, a mniejsza strata na piractwie Dumny
0 kudososkarsom   @   11:41, 14.11.2010
Dobrze mówi. Ja się z nim zgadzam.
0 kudosSavatin   @   12:50, 14.11.2010
Jakby na to nie spojrzeć faktem jest że ceny niektórych tytułów są za wysokie np w porównaniu do tego ile np godzin rozrywki nam one zapewnią itp. z drugiej strony jednak jest cała masa gier w różnego rodzaju promocyjnych cenach czy edycjach (tu Ekstra Klasyka czy wydania platynowe i inne) gdzie naprawdę nie trzeba dużo kasy by pograć, sam coś o tym wiem bo np wczoraj kupiłem 3 gry i zmieściłem się w 45 zł. Czasem warto poczekać na spadek ceny czy lepsze wydanie ale mimo to przychylam się do obniżki cen gier niektórych producentów bo czasem mocno przesadzają (Starcraft 2 - cena 179zł? porażka)
0 kudosJackieR3   @   13:08, 14.11.2010
Są producenci tacy jak np.Electronic Arts,Konami,Activision których w taniej serii czy w CD Action nie uświadczysz.Na Call Of Duty za 19 zeta można czekać do usranej śmierci.A z drugiej strony są ludzie którzy ściągają gry które można kupić za 10 zł w Biedronce,bo uważają że kupowanie gier to frajerstwo.Chciałbym wierzyć że takich ludzi jest zdecydowana mniejszość i obniżenie cen gier miałoby sens.Mnie chociaż zarabiam nie stać na nowości za 100 albo więcej zł ale stać mnie żeby poczekać aż dana gra stanieje.
0 kudosgregory16mix   @   10:18, 15.11.2010
Piractwo ma dwa podłoża... Jednym jest brak kasy (tych graczy rozumiem) a drugim jest idea (kasę ma, ale po co wydawać skoro nie trzeba). A ten pomysł w Polsce nie wiem czy się przyjmie... Ale jeżeli wszyscy developerzy tak zrobili to jest spora szansa na sukces Uśmiech
Dodaj Odpowiedź