Nowe informacje na temat Ninja Gaiden III.

Redaktorzy magazynu Famitsu przeprowadzili wywiad z Team Ninja, którzy aktualnie dłubią nad Ninja Gaiden III.

@ 05.11.2010, 11:44
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc, ps3, xbox 360, wii, inne


Redaktorzy magazynu Famitsu przeprowadzili wywiad z Team Ninja, którzy aktualnie dłubią nad Ninja Gaiden III. Oto, co z tego wynikło.

Po pierwsze twórcy ciągle czekają na odpowiedni moment, by ogłosić platformy docelowe. Pozwalają fanom bawić się w plotki, dorabiać różne ideologie do pamiętnego obrazka, który możecie zobaczyć poniżej, by później zebrać te wszystkie opinie i zaskoczyć graczy. Poza tym potwierdzono, że gra będzie nosić numerek "3". Yousuke Hayashi podgrzał wszystko mówiąc, że dłoń Ryu, ta którą chce zdjąć maskę, kryje coś więcej, coś nienaturalnego.

Gra ma być najbardziej rozrywkową z części. Deweloper mówi, że chcą oddać nią hołd poprzedniczkom, ale to będzie zupełnie inny tytuł. Czyżby więc czekały nas spore uproszczenia, czy może zmienią podejście na zasadzie "bardziej efektownie, mniej technicznie"? To byłby chyba zamach stanu dla zagorzałych fanów...

Ponadto potwierdzono, produkcja jest już skończona, jednak nie świętujcie z radości, bo zrobiono dopiero pierwszą wersję, która ma za zadanie pokazać, jak to wszystko wypada w praniu. Teraz czeka ich jeszcze stworzenie grafiki, dopracowanie gameplay'u, dopieszczenie historii, jednym słowem przynajmniej rok ciężkiej tyry przed nimi i nami.

Nie wiem, jak Was, ale mnie nie porywają te informacje. Za mało w nich konkretów, a za dużo bzdetów podsycających napięcie. Pokazaliby kawałek rozgrywki, ale to dopiero nastąpi pewnie w przyszłym roku, na którejś z dużych imprez. Tak czy siak, jako wielki fanatyk Hayabusy bardzo liczę na tę odsłonę, oby tylko nie przedobrzyli.

Nowe informacje na temat Ninja Gaiden III.

Sprawdź także:
Ninja Gaiden III

Ninja Gaiden III

Premiera: 20 marca 2012
PS3, XBOX 360

Kolejna część Ninja Gaiden stworzona przez japońskie studio Team Ninja. Fabuła ponownie przedstawia losy Ryu Hayabusa, który to stracił powierzony mu w opiekę Smoczy M...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosbat2008kam   @   16:15, 05.11.2010
Grałem w dwa Ninja Gaideny i były cholernie trudne. Nigdy ich nie ukończyłem, ale walka sprawiała znacznie więcej radości niż w samych God of Warach. Majstersztyki...

Akurat w tym przypadku jestem za lekkim ułatwieniem gry.
0 kudosFox46   @   16:33, 05.11.2010
UP: właśnie gra szła pod taką ideą że nie była trudna , owszem z pierwszego punktu jak liczyliśmy na coś takiego jak God of War czyli Rachciach ciach i wrogowie są pocięci na kawałki a miedzy czasie troszkę oberwiemy i lecimy dalej z koksem.

w Ninja Gaiden I i II przejście a raczej dojście do pewnego momentu było banalne. Wystarczyło dobrze rozgrywać walki (nie tak jak w God of War i innych tego typu grach że ciśniemy w nich ile wlezie przy tym obrywamy sami) najlepiej walczyło cię gdy czesto się blokowało i dopiero zadawało ciosy wtedy walka z przeciwnikami była bardzo prosta (jak samo dojście do bosa). Zaś walka z bosami to była jednana trudność całej gry oni byli najtrudniejsi nawet bloki nie działają i trzeba szybko działać.

Ja bym bardzo chciał aby NGIII poszedł w stronę Europy bez głupich mangowskich odgłosów miecza siekania itp: to mi się w Ninja Gaiden nigdy nie podobało i denerwowało Ale szło się jakoś przyzwyczaić