StarCraft II sprzedaje się wyśmienicie.
Podczas gdy pierwsze egzemplarze StarCraft II: Wings of Liberty lądowały na półkach sklepowych, a obsługa otwierała pierwsze obiekty handlowe zajmujące się sprzedażą gier, wygłodniali fani Blizzarda już czekali aby zaatakować.
Tru @ 04.08.2010, 07:35
Mateusz "Tru" Prawda
pc
Podczas gdy pierwsze egzemplarze StarCraft II: Wings of Liberty lądowały na półkach sklepowych, a obsługa otwierała pierwsze obiekty handlowe zajmujące się sprzedażą gier, wygłodniali fani Blizzarda już czekali aby zaatakować. Może określenie to nie jest zbyt grzeczne, ale 700 tys zamówień przedpremierowych, o których informowaliśmy Was tutaj okazało się być niczym w porównaniu ze sprzedażą gry w ciągu pierwszych 24 i 48 godzin po jej premierze.
Kształtowała się ona odpowiednio na poziomie miliona, a po dwóch dniach już 1,5 miliona egzemplarzy. Co to oznacza? Po pierwsze Blizzard zarobi szybciej i więcej, a po drugie, kosmiczna strategia stała się najszybciej sprzedającym się RTS-em w historii. Studio spod znaku Zamieci nie rezygnuje z nowych nabywców, zapraszając wszystkich chętnych do zakupu gry i odwiedzenia Battle.net.
Porównywać te wyniki z czymkolwiek trudno, bo po pierwsze do jakiego gatunku zaliczany jest StarCraft II: Wings of Liberty każdy widzi. Po drugie, świetna produkcja doczekała się wydania jedynie na PC, co przy obecnych trendach, panujących w branży growej można chyba nazwać egzotyką.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler