Army of Two (XBOX 360)

ObserwujMam (35)Gram (10)Ukończone (23)Kupię (8)

Army of Two (XBOX 360) - recenzja gry


@ 18.10.2008, 00:00
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.


Ponieważ Army of Two to gra dedykowana konsolom nowej generacji, poziom i szczegółowość wykonania oprawy wizualnej budzi duży podziw. Przyznam szczerze, że wszystko co miałem przyjemność zobaczyć na ekranie mojego telewizora, wywołało we mnie pozytywne wrażenia. Świetne efekty wybuchów, bardzo dynamiczne animacje oraz naturalne ruchy postaci, genialne wręcz odwzorowanie tafli wody – która dzięki falom wygląda jak prawdziwa. Do tego pełne detali lokacje, świetne przerywniki filmowe, niezły i klimatyczny interfejs oraz modele głównych postaci, wszystko to składa się na tak wysoką ocenę. Na krytykę zasługuje z kolei niedoskonała praca kamery. Generalnie niby jest dobrze, jednak są momenty, w których coś głupieje i zamiast ładować przeciwnikowi w twarz, obracamy się do niego plecami, a ten wali nam karabinem po karku.

Army of Two (XBOX 360)

Jak to zwykle bywa w przypadku gier wyprodukowanych przez panów z Electronic Arts, poziom oraz jakość udźwiękowienia stoi na bardzo wysokim poziomie. Generalnie mamy tu wiele idealnie pasujących i budujących klimat utworów, skomponowanych przez Trevor'a Morris'a – człowieka odpowiedzialnego za muzykę do Command & Conquer 3 czy NFS: Carbon. Dochodzą do tego bardzo dobre efekty i odgłosy towarzyszące śmiertelnym bitwom. Świsty, huki, wybuchy i innego typu dźwięki to istny majstersztyk. Bardzo fajnie dobrano także lektorów dla kluczowy postaci. Tak więc oprawa audio również trzyma wysoki poziom.

Na koniec zostawiłem sobie nieco miejsca na słowa krytyki, skierowane przeciwko recenzowanemu przeze mnie produktowi. W akapicie tym pomijam wszelkie niespełnione przyrzeczenia oraz rzeczy ,które miały być zaimplementowane, a nie zostały. Skupie się na dwóch największych w moim odczuciu wadach. Po pierwsze, Army of Two jest stanowczo za krótkie. Twórcy mieli świetny pomysł na bardzo dobrą i grywalną grę. Wprowadzili wiele innowacyjnych rozwiązań i muszę im przyznać, iż rozgrywka sprawia dużo przyjemności i frajdy. Szkoda, że nie zdecydowali się zwiększyć liczby misji, dzięki czemu mogli by w większym stopniu wykorzystać dobrodziejstwa, wprowadzone do rozgrywki lub też dodać ich jeszcze więcej, co z pewnością zwiększyłoby radość z gry. Pamiętajmy jednak, że możliwość zabawy poprzez internet lub też z kolegą na dzielonym ekranie oraz trzy stopnie trudności, wydłużają nieco żywotność tego tytułu. Bardzo pozytywnie odebrałem interfejs oraz sposób jego wykonania. Niestety już w momencie rozprawiania się z samouczkiem, zwróciłem uwagę na dość ciężki do opanowania system strzelania. Jest to moim zdaniem największą wadą Armii Dwóch. Nie rozumiem czemu, w grze nastawionej na totalną demolkę oraz na dynamiczną akcję, gracz musi borykać się z zupełnym brakiem wspomagania. Oki, może dla jednych jest to fajne, ale co z ludźmi którzy pada nie czują jeszcze tak dobrze? Może powinni oni mieć wybór, czy chcą pomoc w postaci automatycznego namierzania – coś podobnego np. do GTA IV. Ja z grą na padzie nie mam raczej problemów, jednak przyznam, iż czasami system celowania doprowadzał mnie do furii. Tak więc, z jednej strony bardzo fajnie, że autorzy wymagają od nas zręczności, refleksu i sokolego oka, z drugiej jednak, nie jest to symulator, tylko dynamiczna gra akcji.

Army of Two (XBOX 360)

Podsumowując, Army of Two to klimatyczna strzelanka akcji. Ciekawe misje, świetny motyw przewodni, duży arsenał broni, genialna oprawa audiowizualna, bardzo dobry klimat i wysoka grywalność to powody, dla których odpowiedź na zadane na początku tego artykułu pytanie brzmi: TAK! Niestety mając w pamięci obietnice twórców, odczuwając skutki dość ciężkiego systemu strzelania oraz zważywszy na fakt, iż kampania dla gracza pojedynczego jest stosunkowo krótka, nie mogę dać temu produktowi najwyższych ocen. Mimo wszystko uważam, iż Armia Dwóch jest tytułem bardzo grywalnym i nastawionym raczej na wspólną zabawę. Jeżeli tylko wymażecie z pamięci wszystkie obiecanki i będziecie nastawieni na świetną zabawę wraz z przyjaciółmi, na pewno się nie zawiedziecie. Armia Dwóch wkracza do akcji, miejcie się więc na baczności!


Długość gry wg redakcji:
20h
Długość gry wg czytelników:
13h 41min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Ponieważ gra dedykowana jest next-genowym konsolom, poziom efektów wizualnych stoi na bardzo wysokim poziomie.
Świetny Dźwięk:
Panowie z Electronic Arts zdążyli nas już przyzwyczaić, do bogatych i niezwykle klimatycznych ścieżek muzycznych. Dodajmy do tego bardzo dobre odgłosy wojny i dobrze dobranych lektorów, a wyjdzie nam pełny obraz tego, z czym mamy do czynienia.
Świetna Grywalność:
Gra przede wszystkim wciąga. Jeżeli ktoś ma dobrze opanowanego pada, z pewnością będzie miał wiele radości. Szkoda, że kampania jest tak krótka, na szczęście zawsze możemy powojować razem z kumplem.
Dobre Pomysł i założenia:
Ogólnie jest to produkt bardzo dobry. Jeżeli zostawimy w tyle obietnice EA i nastawimy się na grę z przyjaciółmi, czeka nas wiele godzin świetnej zabawy. Jeżeli jednak nie mamy z kim grać, a pad do xboxa jest nam obcy, lepiej zabrać się za inny tytuł.
Świetna Interakcja i fizyka:
Ogólnie jest to produkt bardzo dobry. Jeżeli zostawimy w tyle obietnice EA i nastawimy się na grę z przyjaciółmi, czeka nas wiele godzin świetnej zabawy. Jeżeli jednak nie mamy z kim grać, a pad do xboxa jest nam obcy, lepiej zabrać się za inny tytuł.
Słowo na koniec:
Ogólnie jest to produkt bardzo dobry. Jeżeli zostawimy w tyle obietnice EA i nastawimy się na grę z przyjaciółmi, czeka nas wiele godzin świetnej zabawy. Jeżeli jednak nie mamy z kim grać, a pad do xboxa jest nam obcy, lepiej zabrać się za inny tytuł.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Army of Two (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?