Wszystkie sposoby eliminacji demonów są oczywiście dozwolone, ale zdecydowanie najwięcej satysfakcji przynosi umiejętne wykorzystywanie słabych punktów każdej z pokrak. Chodzi na przykład o to, że Cacodemon – taka wielka latająca kula z zębiskami – nie przepada za ładunkami wybuchowymi w swoim pysku. Nie ma sensu więc ostrzeliwanie jego łba i tracenie naboi. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest wystrzelenie lepkiego granatu (ewentualnie klasycznego granatu) wtedy, gdy pokraka ma otwarte pyszczysko. Granat wpadnie do środka, a wybuch oszołomi demona, co pozwoli nam sprawnie wyprowadzić finiszer.
Warto pamiętać, że każdy demon ma słabe punkty, choć nie zawsze ich eksploatacja oznacza natychmiastowe oszołomienie, jak w przypadku Cacodemona. Często chodzi po prostu o to, by przeciwnik stracił przewagę. Dlatego widząc jakieś przerośnięte bydle z wielkimi karabinami, tudzież miotaczami ognia, koniecznie trzeba się zająć najpierw jego arsenałem. Odstrzelone dziełko sprawi, że stanie się łatwiejszym przeciwnikiem, co natomiast przełoży się na możliwość szybszego odesłania go w zaświaty. Koniecznie trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, iż broń skuteczna na wszystkie pokraki nie istnieje. Czasem lepiej sprawdzać się będzie wyrzutnia rakiet, a czasem dwururka. Pamiętać powinno się również o pile łańcuchowej oraz dodatkowych elementach wyposażenia Doom Slayera. Raz, że dają kupę radochy. Dwa, że dzięki nim faktycznie można sprawniej ubijać szatańskie pomioty.
Skuteczność walki podnosimy też za sprawą kilku dodatkowych mechanik rozgrywki. id Software nie żartowało twierdząc, że DOOM Eternal to ich największe przedsięwzięcie. Faktycznie tak jest, albowiem różnych składników gameplayu tu nie brakuje. Weźmy na przykład broń. Prócz tego, że arsenał jest bogaty, każdą giwerę możemy dodatkowo wyposażyć w specjalne przystawki, dodające alternatywny strzał. Dzięki takiej przystawce strzelba może miotać lepkimi bombami albo seriami pocisków, a karabin szturmowy zamienia się w snajperkę. Jakby tego było mało, za sprawą specjalnych punktów broni możemy jeszcze bardziej wpływać na ich funkcjonowanie.
Zachowanie głównego bohatera modyfikujemy też poniekąd dwoma innymi elementami. Pierwszy z nich to runy, a drugim są specjalne krążki umieszczane w pancerzu. Runy zmieniają dość istotnie zachowanie bohatera. Dzięki nim jesteśmy w stanie skrócić np. czas jaki potrzebny jest na wykonanie finiszera, albo zwiększyć odległość, z której owego finiszera możemy wykonać. Runy w wyśmienity sposób wpływają na przebieg zabawy, co oznacza, że dzięki nim do pewnego stopnia możemy dopasować pod siebie protagonistę.
Jeśli chodzi o pancerz, jak wspomniałem, modernizujemy go za pomocą specjalnych medalionów (żetonów, czy jak się tam nazywają). Mając odpowiednią ich ilość, wkraczamy do menu inwentarza. Wybieramy tam jedną z kategorii, a następnie konkretny element, który chcemy podrasować. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby poprawić tu np. funkcje związane z eksploracją albo działaniem granatów. Także i w tym przypadku gama możliwości jest szeroka i śmiem twierdzić, że jednokrotne przejście nie pozwoli Wam odblokować wszystkich rozwiązań.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler