Call of Duty: Advanced Warfare (PS4)

ObserwujMam (7)Gram (0)Ukończone (7)Kupię (5)

Call of Duty: Advanced Warfare (PS4) - recenzja gry


@ 10.11.2014, 15:37
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Jeśli o sprzęcie mowa, to nie wypada nie wspomnieć o uzbrojeniu. Call of Duty: Advanced Warfare to gra, której akcja toczy się w przyszłości, a w związku z tym, twórcy opracowali giwery (laserowe też), które, w ich opinii, znajdziemy w armiach świata za kilkadziesiąt lat. Nadal są to przeróżne karabiny, strzelby, snajperki i wyrzutnie, ale mają futurystyczny wygląd oraz dodatkowe bajery, np. w postaci cyfrowego licznika nabojów i specjalnych wizjerów podkreślających sylwetki nieprzyjaciół. Znacznie ciekawsze od spluw są jednak granaty. Twórcy podzielili je na dwie kategorie: zabójcze oraz taktyczne. W tej pierwszej jest klasyczny granat odłamkowy, jak i tzw. „sprytny”, potrafiący namierzyć przeciwnika i następnie samodzielnie skierować się ku niemu. W grupie drugiej jest granat EMP, błyskowy oraz m.in. wskazujący przeciwników. Jeśli rzucimy ten ostatni, wszyscy oponenci w okolicy pojawią nam się na ekranie w postaci czerwonych sylwetek. Zobaczymy ich nie tylko w gęstym dymie, ale także przez ściany. W rezultacie można likwidować wrogów bez kontaktu z nimi, tudzież w przypadku ograniczonej widoczności.

Call of Duty: Advanced Warfare (PS4)

Aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić zabawę, po każdym rozdziale scenariusza dostajemy specjalne punkty upgradów, pozwalające usprawniać wyposażenia. Dzięki owym punktom możemy zmniejszyć bujanie się broni, ograniczyć odrzut, poprawić skuteczność pancerza, a nawet powiększyć zasobność plecaka, uzyskując dostęp do większej liczby granatów. Same punkty dostajemy za osiągnięcia w czterech kategoriach: zabójstwa, strzały w głowę, zabójstwa granatem oraz pozyskiwanie specjalnych teczek z tajnymi informacjami. Im sprawniej realizujemy wspomniane czynności, tym więcej punktów zgarniamy, co pozwala nam szybciej „podkręcać” Jacka Mitchella.

Żeby nie było tak kolorowo, singiel nie jest pozbawiony wad. Już na pierwszy rzut oka widać, że sztuczna inteligencja pozostawia sporo do życzenia. Nie mam tutaj na myśli oponentów, bo Ci jako tako się zachowują; ale członków naszego oddziału. Są z nich na tyle duże matoły, że nie potrafią często trafić w oponenta stojącego zaledwie metr lub dwa od nich. Na domiar złego, nie raz i nie dwa razy zdarzyło mi się, że w ogóle nie strzelali do przeciwników, czekając chyba na to, aż sam ich zdejmę. Pewne zastrzeżenia mam też do zakończenia, które tak naprawdę nie daje pełnej satysfakcji, pozostawiając deweloperom furtkę na dalsze rozwijanie historii. Tyle dobrze, że żadne ze wspomnianych niedociągnięć nie wpływa zbyt negatywnie na samo postrzeganie fabuły gry.

Kampania singlowa to nie jedyny sposób spędzania wolnego czasu przy grze. Całkiem fajny wydaje się także co-op, nazwany Exo-Survival. Niestety ciekawie jest tylko z początku, a na dłuższą metę robi się strasznie schematycznie. Ciągle, bowiem, ubijamy kolejne fale przeciwników i tyle. Jedyne zróżnicowanie to po prostu typ przeciwnika, jakiemu musimy stawić czoła. Raz będzie to pies, innym razem zwykli żołnierze, a jeszcze innym jakiś robot. Ogólnie rzecz biorąc, co-op jest mało zróżnicowany, a na domiar złego, zbyt łatwy. Zachętą do brnięcia do przodu jest tylko odblokowywanie nowych map, czy levelowanie postaci, ale i to wreszcie zaczyna nużyć. Myślę, że zasadniczy problem w tym przypadku to brak jakiejkolwiek otoczki fabularnej. Współpraca była zdecydowanie przyjemniejsza w takim Spec Ops, ale cóż zrobić.

Call of Duty: Advanced Warfare (PS4)

Na koniec pozostał jeszcze bardziej klasyczny mutluplayer, który pod wieloma względami przypomina to, z czym mieliśmy do czynienia do tej pory. Mamy w nim 10 różnych modeli zabawy (w tym nowe), 12 map (zdecydowanie najciekawsze z nich to lokacja w więzieniu i klubie nocnym), całe mnóstwo broni oraz przystawek, jak i system levelowania nas samych i ekwipunku. Podstawą rozgrywek jest system Pick 13, stanowiący rozwinięcie Pick 10. W przeciwieństwie do jego poprzednika nie trzeba tutaj korzystać wyłącznie z perków, można zamiast nich wybrać np. przystawkę dla broni.


Screeny z Call of Duty: Advanced Warfare (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosCortigo   @   18:14, 10.11.2014
Czyli jednak najnowszy Call of Duty warty jest uwagi i nawet więcej bo zapowiada się fajna gierka. No zobaczymy muszę jeszcze to przemyśleć.
0 kudosFox46   @   19:46, 10.11.2014
Wychodzi na to że dostawać będziemy CODa w miarę ok co generację. Z drugiej strony znowu polecieli w kulki bo rzekomo miał być całkiem nowy engin graficzny.
0 kudosmart1   @   20:55, 10.11.2014
Grę ukończyłem i powiem tak: singiel bardzo krótki, aż się prosi aby misje były ździebko dłuższe. Wg mnie modern warfare był o wiele dłuższy. Nie grałem w Ghostów ale poprzednie odsłony potrafiły zaskoczyć zwrotami akcji a tutaj właściwie od początku do końca spodziewamy się co będzie. W MP jeszcze nie grałem więc się nie wypowiadam.
0 kudosRomeus   @   09:45, 13.11.2014
Skończyłem kampanię i pograłem 2 godziny w multi i wrażenia mam mniej więcej zbieżne z powyższą recenzją. Co do grafiki to dałbym trochę wyższą ocenę, ale grałem na PC mając większość ustawień na maksymalnym poziomie, zaś jeśli chodzi o udźwiękowienie oceniłbym ciut niżej. Sama kampania moim zdaniem dość przewidywalna i jak zwykle "bondowska", czyli pełna najrozmaitszych kompletnie nierealistycznych, lecz niezaprzeczalnie widowiskowych momentów. Rola Kevina Spaceya moim zdaniem przereklamowana. Źle nie wypadł, ale - jak dla mnie - więcej charyzmy miał choćby Wiktor Reznow z Black Ops. Multi jak na razie bardzo fajne, wbrew temu co ludzie tu i tam piszą spokojnie da się grać - lagi owszem są, ale nie nagminnie. Podsumowując- kampania na 7,5; a z uwzględnieniem multi - 8,0. Bardzo dobra gra, ale zdecydowanie nie wybitna, ani przełomowa (no, może wyjąwszy naprawdę znakomite graficznie cutscenki).
0 kudosMicMus123456789   @   10:01, 20.11.2014
CoD się chyba nigdy nie zmieni. Z części na część starają się dać graczowi coś nowego do zabawy jednak z miejsca zabraniają się nam tym bawić. Tu dają mnogość gadżetów, ale jednak nie dają nam swobody w dobrze ich do misji. To samo z singlem, mamy kosmiczny sprzęt, ale mapy to dalej korytarze większe czy mniejsze, ale jednak. I ciekawe przez ile lat jeszcze będziemy słyszeć, że CoD działa już na nowym silniku kiedy jest to tak naprawdę ten sam co zawsze.
0 kudosPietek=)   @   19:06, 18.12.2014
Nowy CoD to niestety gra zajeżdżająca starą generacją. W dalszym ciągu gra wygląda przeciętnie a sama rozgrywka nie różni się od tej z poprzednich części. Dodanie latających granatów czy exo szkieletu nie zmienia tego że gra jest przeciętna a nawet momentami mdła. Gdyby nie Kevin i to że mam troszkę więcej czasu zaprzestał bym ogrywać ten słaby tytuł. A szkoda bo liczyłem na przeskok graficzny jak i samej rozgrywki.
Dodaj Odpowiedź