Sanctum 2 (PS3)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Sanctum 2 (PS3) - recenzja gry


@ 21.11.2013, 23:18
Krzysztof "guy_fawkes" Kokoszczyk


Większy nacisk na dynamizm widać także w przemodelowaniu zarządzania wieżyczkami – teraz ogranicza nas nie tylko zasobność portfela, ale także ilość slotów, jakie możemy wykorzystać na budowę umocnień. Mnóstwo graczy krytykowało takie rozwiązanie, ale z drugiej strony, zmusza ono do jeszcze wymyślniejszego kombinowania, aczkolwiek bez przesady – zgodnie z regułą „coś za coś” uszczuplono wachlarz umocnień. Nie ma już np. pól spowalniających i podobnych, a na dodatek, przed każdą mapą trzeba sobie wybrać tylko kilka urządzeń z puli dostępnych, niczym perki. To wymaga posiadania z góry opracowanej strategii pod konkretną arenę – bo w miarę postępów w kampanii trafiamy na coraz bardziej złożone, z kilkoma miejscami spawnu kosmitów, a nawet rdzeniami (co gorsza, wrogowie nie giną w samobójczych atakach – nieupilnowani kontynuują dzieło zniszczenia). Oczywiście w połączeniu z ograniczoną liczbą slotów na umocnienia i mobilnością, czasem prowadzi to do frustrujących sytuacji, ale jakby nie patrzeć – problem konieczności bycia w dwóch miejscach jednocześnie to kolejne wyzwanie do pokonania, czyż nie…? Dodatkowo, poziom trudności można podwyższyć aktywując tzw. Feats of Strength, coś w rodzaju całkowitego przeciwieństwa atutów. Jeśli więc uważacie, że Sanctum 2 niedostatecznie Was batoży, zwiększcie wytrzymałość przeciwników, umożliwcie im regenerację, czy nawet zablokujcie sobie respawn aż do przerwy między rundami. W nagrodę za wysiłek otrzymacie 20% więcej doświadczenia za każdy taki dowód skłonności masochistycznych. Zrezygnowano także z checkpointów (a nawet dodano limitowaną czasowo fazę budowy), lecz w zamian także przegrana bitwa przynosi trochę ikspeków – by móc wreszcie odblokować coś ciekawego i ruszyć do przodu.

Sanctum 2 (PS3)

Uszczuplona liczba wieżyczek sprawia, że sequel jest nieco przystępniejszy dla nowych graczy, niż część pierwsza, gdyż kolejne umocnienia przedstawia kolejno, bez pośpiechu, początkowo w asyście sterowanych przez zidiociałe SI pomocników, którymi w żaden sposób nie da się zarządzać. Zabrakło jednak znanej z oryginału encyklopedii tłumaczącej, jak walczyć z konkretnym rodzajem wroga, bo przecież wielu z nich akceptuje trafienia wyłącznie w słabe punkty. Tym samym Sanctum 2 staje w rozkroku nie mogąc się zdecydować, czy woli nowicjuszy/miłośników większego natężenia akcji, czy też weteranów-taktyków. Niby dla każdego znajdzie się coś miłego, ale żadna z tych grup nie wygląda na szczególnie dopieszczoną. Z pewnością jednak priorytetem było zaistnienie na rynku gier konsolowych – „jedynka” ukazała się wyłącznie na pecetach, sequel natomiast to tytuł multiplatformowy, choć akurat wersja na PS3 zaliczyła 4-miesięczne opóźnienie względem reszty. Jakość oprawy nie ma szans z edycją blaszakową – w oczy rzucają się kiepskie, rozmyte tekstury, mała ilość detali (zwłaszcza uboga roślinność), czasem rozmaite obiekty lubią doczytywać się na skraju pola widzenia, a całość działa w 30 klatkach na sekundę, przy czym zdarzają się spadki prędkości animacji i króciutkie, lecz zauważalne, freezy; trafiają się też blokujący na elementach otoczenia wrogowie. Na szczęście muzyka nie odstaje od tego, co słyszą posiadacze innego sprzętu - jest elektronicznie, delikatnie, ale z klimatem. Do technikaliów można się przyzwyczaić, zaś modele kosmitów summa summarum wyglądają ewidentnie lepiej, niż w oryginale. Miło również, że irytujące pancerniki zastąpiono wolniejszymi, za to lepiej wykonanymi i przemyślanymi jednostkami o nazwie Armoured Heavy. Dodatkowych przyniosły DLC, jak również mapy, bronie i grywalną postać. Zanim jednak sięgnięcie głębiej do kieszeni, spróbujcie sił we wspólnych, kooperacyjnych zmaganiach online do 4 graczy naraz, gdzie udostępniono wszystkie mapy i tryby obecne w grze, tzn. Kampanię (na szczęście każda mapa to maksymalnie ok. 10 fal – o 2/3 mniej niż w „jedynce”, ale to dobrze, gdyż tamtejsza ilość zwyczajnie męczyła), Survival (gramy dotąd, aż przegramy z kretesem) oraz Easy Mode dla początkujących, gdzie nie ma Feasts of Strength. Wspólna obrona rdzeni cieszy niczym w oryginale, lecz autorzy, nie wiedzieć czemu, usunęli możliwość wzajemnego pożyczania sobie funduszy, zaś odgórnie narzucone limity ilości wieżyczek mogą tutaj szczególnie doskwierać. W „jedynce” multi oferowało także dodatkowe warianty z elementami rywalizacji, a tutaj próżno ich szukać. Ogólnie – regres.

Sanctum 2 (PS3)

Sanctum 2 powinno spodobać się graczom, u których część pierwsza pozostawiła miłe wspomnienia. Twórcy przemyśleli wiele aspektów, aczkolwiek troszkę zbytnio zagalopowali się w ograniczaniu odbiorcy. Mam nadzieję, że ewentualna trójka utrzyma gatunkowy status quo, a nie zaś stanie się „FPS-em z elementami tower defense”, zmieniając się w Serious Sama z możliwością rozstawienia wieżyczki – bo ten warunek spełnia nawet Call of Duty, a kolejnego jego klona raczej nie chcecie, prawda…?


Długość gry wg redakcji:
8h
Długość gry wg czytelników:
8h 20min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Kilkuletnie bebechy PS3 nie pozwalają rozwinąć skrzydeł oprawie. Jest nieźle, ale gdzie tam do poziomu topowych exclusive'ów na te platformę.
Dobry Dźwięk:
Muzyka jest delikatna, nienachalna, mile buduje futurystyczny klimat. Przydałyby się jakieś mówione dialogi.
Dobra Grywalność:
Większa dynamika niż w oryginale cieszy, zachęcając do zaliczania kolejnych map.
Dobre Pomysł i założenia:
Połączenie FPS-a z tower defensem nie wydaje się niczym szczególnym. Mam tylko nadzieję, że w kolejnej odsłonie znów uda się zachować jako taki gatunkowy balans.
Dobra Interakcja i fizyka:
Kosmici nareszcie nie ignorują gracza, ale zdarza im się zablokować na elemencie otoczenia. To samo dotyczy naszej postaci.
Słowo na koniec:
Sanctum 2 to całkiem mądrze zrobiony sequel. Przyniósł sporo zmian względem oryginału - nie wszystkie są słuszne i trafione, ale przynajmniej autorzy nie stanęli w miejscu. Jeśli ktoś lubi jednocześnie strzelać i ruszać mózgownicą, z pewnością się ucieszy.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Sanctum 2 (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?